Reklama

Obrońca opuszcza PSG po 20 latach. Zagra w Katarze

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

07 września 2025, 18:20 • 2 min czytania 2 komentarze

Przykładów „one club man”, jak z angielska nazywa się zawodników związanych przez całą karierę z jednym klubem, nie ma w świecie futbolu wielu, jeśli mówimy o piłkarzach ze ścisłego europejskiego topu. Bohaterem jednej z takich opowieści nie będzie również Presnel Kimpembe, który jednak napisał piękną kartę w historii PSG. Klub poinformował o rozstaniu z obrońcą, który spędził w klubie 20 lat.

Obrońca opuszcza PSG po 20 latach. Zagra w Katarze

Kimpembe związał się z klubem w wieku zaledwie dziesięciu lat. Po występach w drużynach młodzieżowych, w 2014 roku zadebiutował w dorosłym zespole, by z czasem stać się podstawowym zawodnikiem Paryżan.

Reklama

Oficjalnie: Presnel Kimpembe opuszcza PSG. Zagra w Katarze

W ostatnich latach wkład stopera w sukcesy drużyny był jednak symboliczny. Przez uraz stracił cały sezon 2023/2024, a w ubiegłym, zakończonym przez PSG zdobyciem potrójnej korony, spędził na boisku łącznie tylko 76 minut we wszystkich rozgrywkach.

W kwietniu, w ligowym meczu z Le Havre, Kimpembe rozegrał swój mecz numer 241 w barwach PSG. Dziś klub poinformował, że na tym licznik występów Francuza w drużynie z Paryża się zatrzyma. 30-latek będzie kontynuował karierę w Qatar Sports Club, do którego przeniósł się na zasadzie transferu definitywnego.

Titi, pochodzący z regionu paryskiego, kapitan i lider, Presnel Kimpembe na zawsze pozostanie ważną postacią w historii Paris Saint-Germain – przekazał klub w oficjalnym komunikacie.

Presnel Kimpembe jako zawodnik PSG ośmiokrotnie zdobył tytuł mistrza Francji, sześciokrotnie sięgnął po krajowy puchar, czterokrotnie po Puchar Ligi i czterokrotnie po Superpuchar. W 2018 roku był częścią reprezentacji Francji, która wywalczyła złoty medal na mistrzostwach świata w Rosji.

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

2 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Francja

Francja

Zawieszony piłkarz posypuje głowę popiołem. Poszło o… historię

Antoni Figlewicz
5
Zawieszony piłkarz posypuje głowę popiołem. Poszło o… historię
Reklama
Reklama