Reklama

Ekstraklasa - 7. Kolejka

Mbaye Ndiaye 58"

Nudny Górnik przegrywa z solidnym Motorem

Paweł Paczul

30 sierpnia 2025, 22:24 • 2 min czytania 8 komentarzy

Górnikowi ostatnio szło dobrze, Motorowi za to bardzo słabo, więc oczywiście starcie tych drużyn wygrał Motor. Nasza liga się rozwija (tak, tak, Kowal!), przychodzą tu coraz lepsi piłkarze za coraz większe pieniądze, ale nie po to Ekstraklasa jest Ekstraklasą, żeby czasem nie błysnęła swoją logiką.

Nudny Górnik przegrywa z solidnym Motorem

Naprawdę jednak można było się spodziewać, że Górnik pójdzie za ciosem i po trzech sztukach wrzuconych zarówno Pogoni, jak i GKS-owi, rozprawi się też z Motorem. No bo jaka drużyna przyjechała do Zabrza – taka, która się męczy w tym sezonie, a na wyjazdach to już w ogóle nie jest w stanie za dużo zrobić. I co, doszło do jakiejś wielkiej metamorfozy, ekipa Stolarskiego nagle wyglądała jak herosi futbolu?

Reklama

Nie, absolutnie. Ale na Górnik wystarczyło.

Kluczowy był Ndiaye, który wszedł na boisko i w pierwszym kontakcie zgarnął piłkę od niezdecydowanych zawodników gospodarzy, nawinął Hellebranda z zawstydzającą dla Czecha łatwością i trafił na 0:1. Nie wydarzyło się to wszystko po wielkiej zespołowej akcji Motoru, po prostu Górnik najpierw źle wyrzucił aut na swojej połowie, potem nie zrobił niczego konkretnego, żeby piłkę zebrać i jeszcze rozłożył czerwony dywan przed rywalem.

Tacy byli gospodarze – jacyś anemiczni, apatyczni, biegali po tym boisku bez większego ładu i składu. Niby parę sytuacji sobie stworzyli, ale też bez przesady: Brkić nie miał najtrudniejszego wieczoru w swojej karierze, musiał błysnąć w zasadzie tylko raz, a poza tym mógł odprowadzać piłkę wzrokiem. Raz była dalej bramki, raz bliżej, ale nie mówimy o kanonadzie, absolutnie.

Motor się dobrze ustawił, był rzetelny w tyłach, porządnie krył, wyprowadził parę szybkich akcji i w ten sposób zarobił trzy punkty w Zabrzu. Górnik był zaś wolny i chyba za bardzo zasugerował się formą Motoru, myśląc, że ten przyjedzie i poprosi o najniższy wymiar kary.

No nie, bez przesady. To jest Ekstraklasa – tu się nikt nikogo nie boi.

5
Lubik
4
Janža
5
Josema
3
Janicki
4
Kmeť
4
Ambros
yellow-card
3 -
Hellebrand
4
Kubicki
3
Ismaheel
3
Liseth
3
Sow
yellow-card
Kos, Damian 6

Zmiany:

icon-swap
Roberto Massimo
4
Ousmane Sow
icon-swap
Lukas Podolski
3
Taofeek Ismaheel
yellow-card
icon-swap
Theodoros Tsirigotis
3
Sondre Liseth
icon-swap
M. Khlan
3
Lukáš Ambros
yellow-card
icon-swap
Kamil Lukoszek
Matúš Kmeť

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

8 komentarzy

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama

Statystyki

3
Strzały celne
3
2
Strzały celne 1. połowa
1
1
Strzały celne 2. połowa
2
6
Strzały niecelne
5
6
Strzały niecelne 2. połowa
2
2
Interwencje bramkarza
3
53
Posiadanie piłki
47
10
Rzuty rożne
5
1
Rzuty rożne 1. połowa
5
9
Faule
14
7
Faule 1. połowa
7
2
Faule 2. połowa
7
4
Żółte kartki
4
2
Żółte kartki 2. połowa
4

Informacja o meczu

Data:
sobota, 30 sierpnia 2025 18:00
Sędzia:
Kos, Damian, Poland
Reklama