Reklama

Jan Urban i pierwsze zgrupowanie. „Każdy potrzebuje pewności siebie”

Antoni Figlewicz

18 sierpnia 2025, 14:56 • 2 min czytania 6 komentarzy

Trener Jan Urban coraz lepiej adaptuje się do nowej roli. Selekcjoner reprezentacji Polski przymierza się do swoich pierwszych powołań i może się okazać, że w najbliższym czasie odrobinę nas zaskoczy. Zobaczymy, jakie będą jego pierwsze wybory personalne.

Jan Urban i pierwsze zgrupowanie. „Każdy potrzebuje pewności siebie”

Zacznijmy jednak od tego, że nadal nie do końca wiadomo, kto będzie kapitanem naszego zespołu. Opaska okazała się kością niezgody w konflikcie Michała Probierza z Robertem Lewandowskim, więc teraz trzeba jakoś temu zamieszaniu wokół kadry zaradzić. – Jeszcze przed rozpoczęciem zgrupowania rozwiążemy tę sprawę. Chcę, by zawodnicy, którzy przyjadą, już w ogóle o tym nie myśleli – mówi Jan Urban w rozmowie na potrzeby portalu Meczyki.

Reklama

Jan Urban wkrótce ogłosi powołania. „Nikomu nie gwarantuję gry”

Podczas wywiadu selekcjoner poruszył też temat wyboru bramkarza, który stanie się w kadrze absolutnym numerem jeden. – Wiem, że bramkarze lubią wiedzieć, jaka jest hierarchia. Ja nie do końca się z tym zgadzam. Każdy potrzebuje pewności siebie. Nikomu nie gwarantuję gry. Jeśli ktoś wywalczy sobie pozycję numer jeden, to bez wskazywania wszyscy będą to wiedzieć – powiedział Urban, który daje tym samym jasny sygnał, że planuje swego rodzaju nowe otwarcie. Trener przyznaje też, że niedawny transfer Marcina Bułki do Arabii Saudyjskiej może utrudnić mu walkę o pierwszy skład reprezentacji. – Chodzi o to, jakie wymagania stawia przed nim ta liga. Mamy kilku dobrych bramkarzy. Na pewno taki kierunek nie pomaga Bułce – przekonuje selekcjoner, który niedawno jasno sugerował, że do łask w kadrze może wrócić Kamil Grabara, do tej pory pomijany przy powołaniach.

Jak będzie, to się dopiero przekonamy. Pewne jest jednak, że trener Urban ma zamiar zaprowadzić swoje porządki w kadrze, która od pewnego czasu kojarzyła się tylko i wyłącznie z bałaganem.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

Fot. Newspix

6 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama