63 mecze, 7 goli, 6 asyst i… to by było na tyle. Pomocnik Cracovii żegna się z klubem po spędzeniu w nim 2,5 roku. Może Jani Atanasov nie był gwiazdą zespołu, ale miał momenty, kiedy pokazywał na boiskach Ekstraklasy naprawdę niezłą jakość.

Atanasov trafił do Cracovii w styczniu 2023 roku z Hajduka Split. Trochę sobie po nim obiecywano, co nie mogło dziwić, skoro w tamtym okresie zaczął regularnie grać w reprezentacji, a w czasie gry w Polsce umocnił swoją pozycję. Macedończyk w ostatnich latach, aż do dziś, był ważną postacią w kadrze, ale akurat w klubie stracił miejsce w hierarchii.
Ciekawy przypadek piłkarza Cracovii. Powstanie “prawo Atanasowa”?
Atanasov przenosi się z Polski do Grecji
Dość powiedzieć, że wiosnę 2025 roku spędził w Puszczy Niepołomice na wypożyczeniu, a w nowym sezonie wstał z ławki tylko na 24 minuty. To był jasny sygnał, że w świeżym rozdaniu u trenera Elsnera nie będzie mógł liczyć na nic więcej niż ogony. A skoro do klubu przyjdzie Mateusz Klich, trzymanie 25-latka tym bardziej mogło mijać się z celem. Zwłaszcza że wciąż jest w odpowiednim wieku, żeby gdzieś indziej pograć na poziomie, jaki prezentował w Cracovii choćby przez pierwszy rok.
Jani Atanasov with his first Cracovia goal last night, a quality half volley.
Still early days but great to see Atanasov settling into life in Poland & finally getting the opportunities his talent deserves.
Unfortunately Cracovia lost 3-2.
— Football Macedonia (@MacedonianFoot_) April 9, 2023
Nowym miejscem pracy Atanasova będzie klub z ligi greckiej. Atanasov na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do AE Larisy, gdzie podpisał dwuletni kontrakt. To beniaminek, który nie ma w zespole emocjonujących nazwisk, choć ostatnio pozyskał na przykład Lubomira Tuptę (ex-piłkarz Widzewa).
WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Nie tylko Udinese. Piątkowski budzi zainteresowanie
- To jednak nie do Polski? Axel Witsel na celowniku Hiszpanów
- Chelsea coraz bliżej transferu obrońcy. Zapłaci ponad 40 milionów euro
Fot. Newspix