Reklama

Oficjalnie: Jan Bednarek w FC Porto! Niezwykły transfer Polaka

Wojciech Piela

29 lipca 2025, 07:45 • 3 min czytania 41 komentarzy

Stało się! Po przejściu testów medycznych reprezentant Polski Jan Bednarek oficjalnie został zaprezentowany jako nowy zawodnik FC Porto! Środkowy obrońca opuszcza Southampton po 8 latach gry i wzmocni defensywę 30-krotnych mistrzów Portugalii. Porto zapłaciło za niego 7,5 miliona euro wypełniając tym samą klauzulę, którą Polak miał zapisaną po spadku z Premier League. Bednarek podpisał czteroletni kontrakt.

Oficjalnie: Jan Bednarek w FC Porto! Niezwykły transfer Polaka

Bednarek ma na swoim koncie 184 mecze w Premier League, z czego zdecydowaną większość zaliczył dla Southampton. Jesienią 2022 roku był wypożyczony do Aston Villi, ale tam wystąpił jedynie w 3 meczach ligowych. Zapisał wyjątkową kartę dla kibiców klubu z południa Anglii. Raz pomógł zespołowi po spadku z Premier League w 2023 roku, ale tym razem historia potoczy się inaczej.

Reklama

W ostatnim sezonie ligowym Southampton zdobyło jedynie 12 punktów i straciło aż 86 goli. Znów będzie odbudowywało się w Championship, ale już bez Polaka. Bednarek rozpoczyna wielką przygodę w jednym z największych klubów w Europie, po tym, jak choćby miał odrzucić ofertę z Ajaxu Amsterdam. Wcześniej nie pojechał z Southampton na obóz przygotowawczy i był również łączony z tureckim Trabzonsporem.

Jan Bednarek w FC Porto! Polak podpisał czteroletni kontrakt

Polak będzie występował w koszulce z numerem 5. Bednarek to nie jedyna nowa twarz w ekipie z Estádio do Dragão tego lata. Doszło choćby do zmiany trenera, gdyż Martina Anselmiego zastąpił Francesco Farioli. To efekt jedynie trzeciego miejsca w tabeli ligi portugalskiej, za Benficą i Sportingiem oraz odpadnięcia w fazie grupowej Klubowych Mistrzostw Świata. Klub pożegnał się również ze środkowymi obrońcami – João Mário trafił do Juventusu za 12 mln euro, a Otávio wzmocnił Paris FC za 17 mln euro. W przeszłości stoperami tego klubu byli choćby Bruno Alves, Ricardo Carvalho czy Pepe, który zakończył karierę dopiero rok temu. W marzeniach kibiców to do nich właśnie ma nawiązywać ich nowy polski stoper.

Innym znakomitym stoperem dla Porto był w przeszłości Jorge Costa. Teraz pełni w klubie funkcję dyrektora generalnego i bardzo ciepło wypowiedział się o Bednarku na start jego obecności w klubie. – Ma 29 lat, ponad 200 występów w Anglii, około 70 w kadrze, to wysokiej klasy piłkarz i lider, który pomoże naszym młodym graczom się rozwinąć. Ważne jest, abyśmy mieli wzorce do naśladowania i zawodników, którzy mogą coś wnieść do zespołu. Nie będziemy mówić tylko o doświadczeniu, bo to piłkarz o wysokiej jakości, z ogromną determinacją i z czymś, czego potrzebujemy: przywództwem. Z pewnością bardzo nam pomoże – stwierdził triumfator Ligi Mistrzów z 2004 i zdobywca Pucharu UEFA z 2003 roku.

Porto w zbliżającym sezonie zagra w fazie ligowej Ligi Europy, którą w 2011 roku wygrywał obecny prezydent klubu – André Villas-Boas. Wokół klubu aż roi się od wielkich postaci, którego historię pisali także Polacy. W przeszłości zawodnikami tego klubu byli Józef Młynarczyk, Grzegorz Mielcarski, Andrzej Woźniak Przemysław Kaźmierczak i Paweł Kieszek. Młynarczyk wygrywał z klubem pierwszy Puchar Europy w 1987 roku.

W sumie klub z Porto może pochwalić się dwoma triumfami w najcenniejszych klubowych rozgrywkach, bo w 2004 roku po finale z Monaco wygrywała ją jeszcze drużyna z Jose Mourinho na ławce trenerskiej.

Bednarek to siódmy transfer FC Porto na sezon 2025/2026. Wcześniej zostali sprowadzeni Gabri Veiga, João Costa, Dominik Prpić, Borja Sainz, Victor Froholdt i Alberto Costa. Oficjalnie nowy sezon zespół Smoków rozpocznie 9 sierpnia ligowym meczem z Vitorią Guimaraes u siebie.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERZE BEDNARKA DO PORTO:

fot. Materiały prasowe FC Porto

41 komentarzy

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama