Coraz bliżej wydaje się potwierdzenie transferu Viktora Gyokeresa do Arsenalu. Szwedzki napastnik po wielu tygodniach negocjacji miał otrzymać zgodę od lizbońskiego Sportingu na dołączenie do zespołu Kanonierów. Za króla strzelców ligi portugalskiej Arsenal zapłaci 63,5 miliona euro, do tego może dojść kolejnych 10 milionów w formie bonusów. 27-latek miał już nawet wybrać numer na koszulce, z jakim będzie występował w nowych barwach.

Viktor Gyokeres to zawodnik, który rozpalał wyobraźnię na rynku transferowym w ostatnich miesiącach. Duże nadzieje z nim związane mieli fani Manchesteru United. Na Old Trafford liczono, że przez wzgląd na współpracę z byłym trenerem Rubenem Amorimem w Sportingu być może ten świetny snajper zdecyduje się wspomóc odbudowę Czerwonych Diabłów. Wygląda jednak na to, że nic z tych rzeczy. Autor 39 goli w 33 meczach ligowych w poprzednim sezonie prawdopodobnie wzmocni Arsenal i zagra tam z wyjątkowym numerem na koszulce.
Viktor Gyokeres bardzo blisko Arsenalu. Wybrał numer 14 na koszulce.
Okazuje się, że były piłkarz Coventry czy Brighton miał poprosić o koszulkę z numerem 14! To taki sam, jaki przed laty nosił w Arsenalu legendarny Thierry Henry. Francuz grał w północnym Londynie w latach 1999-2007, a później wrócił jeszcze na kilka tygodni w 2012 roku. W 337 meczach dla Kanonierów strzelił 228 goli. Jest najskuteczniejszym graczem w historii klubu, a Arsenal z nim w składzie dwukrotnie wygrywał Premier League, a trzy razy sięgał po Puchar Anglii.
🚨1️⃣4️⃣ Before flying to London shortly, Viktor Gyökeres has confirmed to Arsenal his desire to take iconic No14 shirt.
Decision confirmed. ❤️🤍🇸🇪 pic.twitter.com/evGBRhUXAW
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 25, 2025
Od czasów Henry’ego ten numer w Arsenalu przywdziewali Theo Walcott, Pierre-Emerick Aubameyang oraz Eddie Nketiah. Gyokeres ma być kolejnym, co oczywiście jeszcze mocniej podkręca zainteresowanie jego transferem. Szwed z pewnością takim ruchem nałoży również na siebie nieco więcej dodatkowej presji. Autor 97 goli w 102 meczach dla Sportingu jest w drodze do Londynu, gdzie przejdzie testy medyczne przed podpisaniem 5-letniego kontraktu.
Start nowego sezonu Premier League 15 sierpnia. Podopieczni Mikela Artety dwa dni później na początek zagrają ze wspominanym wcześniej Manchesterem United na Old Trafford. Celem będzie zdobycie mistrzostwa Anglii, po tym jak trzy ostatnie sezony Kanonierzy kończyli na 2. miejscu – za plecami Manchesteru City oraz Liverpoolu.
CZYTAJ WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE
- Wielka draka o Isaka. Gdzie w końcu zagra Szwed?
- Liverpool potwierdza. Gwiazda Bundesligi nowym piłkarzem “The Reds”!
- Amorim skreśla piłkarzy. Manchester United nie wiąże z nimi nadziei
fot. Newspix