Reklama

Serbowie w miarę zadowoleni po losowaniu. „Crvena zvezda ominęła minę”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

21 lipca 2025, 16:57 • 2 min czytania 10 komentarzy

Crvena zvezda Belgrad lub Lincoln Red Imps – to z wygranym tej pary zmierzy się Lech Poznań w 3. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów, o ile rzecz jasna wcześniej upora się z islandzkim Breidablikiem. W serbskich mediach losowanie zostało uznane za pomyślne dla ekipy z Belgradu.

Serbowie w miarę zadowoleni po losowaniu. „Crvena zvezda ominęła minę”

– Udało się ominąć największą minę – cieszą się dziennikarze portalu Nova.rs.

Reklama

Upolityczniony futbol w Serbii. Prezydent-kibic, rosyjskie koneksje i węgierskie inwestycje

Crvena zvezda może zagrać z Lechem. Serbowie nie boją się Kolejorza

Crvena zvezda to dominator na krajowym podwórku z aspiracjami sięgającymi regularnych występów w fazie ligowej Champions League. W poprzednim sezonie mistrzowie Serbii dopięli swego – do eliminacji przystąpili w 4. rundzie i udało im się pokonać w dwumeczu Bodo/Glimt, a zatem rywala z bardzo wysokiej półki. Jeśli zaś chodzi o samą fazę ligową, Crvena zvezda uplasowała się w niej na 29. miejscu. Kibicom z Belgradu z pewnością mocno zapadła w pamięć piąta kolejka rozgrywek, kiedy ich ulubieńcy zdemolowali u siebie VfB Stuttgart aż 5:1. Serbowie zmierzyli się także z Benficą (1:2), Interem Mediolan (0:4), AS Monaco (1:5), Barceloną (2:5), Milanem (1:2), PSV Eindhoven (2:3) oraz Young Boys (1:0). To naprawdę mocny zestaw przeciwników.

Biorąc pod uwagę te bogate doświadczenia, nie może dziwić, że Crvena zvezda do rywalizacji w tegorocznej edycji Champions League podchodzi z dużą pewnością siebie. Serbscy dziennikarze uważają, że ich klub będzie faworytem w starciu z Lechem Poznań (lub Breidablikiem).

Lech poznał rywala w walce o Ligę Mistrzów. Najłatwiejsza opcja?

Okazuje się, iż Serbom najmocniej zależało na uniknięciu… Malmö FF. Szwedzi w 2. rundzie kwalifikacyjnej zmierzą się z łotewskim FK RFS, a później – w przypadku awansu – czeka ich konfrontacja z lepszym z pary FC Kopenhaga – Drita (Kosowo). Dziennikarz Andrej Jakovljević zaznacza jednak, że los mógł okazać się dla Crvenej zvezdy jeszcze łaskawszy. – Udało się ominąć największą minę, ale mogło być lepiej w przypadku wylosowania kogoś z pary Kajrat Ałmaty – KuPS.

Jutro 0 20:30 Lech Poznań rozegra pierwszy mecz z Breidablikiem.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

10 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama