Reklama

Becali grzmi po wpadce w pucharach. „Hańba. Nie ma już męskości”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

16 lipca 2025, 14:10 • 2 min czytania 21 komentarzy

Rumuński Fotbal Club FCSB nieoczekiwanie przegrał wczorajsze starcie z andorskim Interem Club d’Escaldes w ramach 1. rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Rumuni awansowali do kolejnej fazy rozgrywek, ale zawstydzające potknięcie i tak rozwścieczyło właściciela FCSB, Gigiego Becaliego.

Becali grzmi po wpadce w pucharach. „Hańba. Nie ma już męskości”

Pierwsze spotkanie zakończyło się zwycięstwem FCSB 3:1. W rewanżu lepsi okazali się Andorczycy, którzy sensacyjnie zatriumfowali 2:1.

Reklama

Gigi Becali po kompromitującej porażce z Andorczykami: „Nie ma męskości, tylko lenistwo”

Gigi Becali nie krył rozczarowania postawą graczy FCSB.

– Do tej pory żartowałem, że mecze nie wzbudzają już we mnie emocji, ale teraz naprawdę się załamałem. Żegnam! Dziś zamknięto mi usta, brakuje mi słów. Ten mecz mnie dobił – wypalił kontrowersyjny biznesmen i polityk, cytowany przez portal Digi Sport. – Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Może to Bóg mnie pokarał, żebym się więcej nie przechwalał i nie popisywał. Chciał mi pokazać, czym jest strach. […] Wcześniej żartowałem na ten temat, ale teraz mówię poważnie. Nie będę się już tym wszystkim przejmował. Niech sobie grają w piłkę tak, jak chcą. Nie wierzę już w żaden awans do Ligi Mistrzów. 

– Jakie znaczenie ma to, że przeszliśmy dalej? Brak mi słów. Awans to awans, ale po czymś takim brak mi słów – pieklił się dalej Becali. – Nasi trenerzy… Czy piłkarze w ogóle rozumieją, co oni do nich mówią? Dlaczego nie potrafią wymienić trzech podań? Szkoda gadać. To była hańba. Nie ma już męskości, jest tylko lenistwo. Drużyna miała do mnie pretensje, że ją krytykuję. Od teraz przestaję. Nie mam już nic do powiedzenia, w nic już nie wierzę.

– Nie potrafili wymienić ze sobą trzech podań. Nigdy czegoś podobnego nie widziałem – skwitował Becali.

W 2. rundzie eliminacji do Champions League ekipa FCSB zmierzy się ze Shkëndiją Tetowo.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Gazeta Sporturilor

21 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama