Reklama

Cracovia chce napastnika z MLS. Oferuje milion euro

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

10 lipca 2025, 12:32 • 2 min czytania 4 komentarze

Cracovia usilnie pracuje nad tym, by w najbliższym sezonie kibice nie tęsknili za Benjaminem Kallmanem. Po Filipie Stojilkoviciu do zespołu Pasów może wkrótce dołączyć kolejny środkowy napastnik. Jak podał Lorenzo Lepore, klub z Ekstraklasy złożył ofertę za piłkarza z MLS.

Cracovia chce napastnika z MLS. Oferuje milion euro

Trzeba przyznać, że ofensywa Cracovii w ubiegłym sezonie opierała się w dużej mierze na Kallmanie. Reprezentant Finlandii był autorem osiemnastu goli i ośmiu asyst w Ekstraklasie, co oznacza, że miał udział w niemal połowie bramek zdobytych przez zespół z Krakowa. Nic dziwnego, że zastąpienie snajpera, który odszedł do 2. Bundesligi, stało się priorytetem Pasów.

Reklama

Mounsef Bakrar na celowniku Cracovii. Milion euro za napastnika z MLS

Do drużyny dołączył już Filip Stojilković, którego ekstraklasowy klub wykupił z niemieckiego Darmstadt za 500 tysięcy euro. Na tym jednak wzmocnienia ataku Cracovii nie muszą się zakończyć.

Według Lorenzo Lepore, na celowniku Pasów znalazł się Algierczyk Mounsef Bakrar. Napastnik New York City FC, który w przeszłości grał w ojczyźnie i w Chorwacji, od 2023 roku występuje w MLS. W trwającym sezonie wystąpił w 19 spotkaniach Major League Soccer, w których zdobył dwie bramki. Jego łączny bilans za oceanem to dziesięć trafień w 68 meczach.

Jak informuje dziennikarz, przedstawiciele NY FC zaakceptowali propozycję Cracovii opiewającą na milion euro. Teraz decyzja w sprawie transferu leży po stronie zawodnika. Pasy nie są jednak jedynym klubem zainteresowanym reprezentantem Algierii – bezpośredni kontakt z piłkarzem miał nawiązać także węgierski Ferencvaros.

WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

4 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama