Wciąż trwają poszukiwania na nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Robi się to już męczące, ale Cezary Kulesza chyba jeszcze nie wybrał swojego kandydata, dlatego w mediach nie kończy się dyskusja o kilku nazwiskach. Jedno z nich nabrało popularności, gdy Zbigniew Boniek zamieścił tajemniczy wpis.

Były prezes PZPN napisał „JM” na portalu X. Łatwo ten skrót skojarzyć z postacią Jacka Magiery, który po dymisji Michała Probierza też trafił na medialną listę nazwisk.
Przez ostatnie dwa tygodnie wydawało się jednak, że to dość daleka opcja dla Kuleszy. Wśród polskich trenerów nie jest to ktoś, kto na bazie ostatnich kilku lat miałby dużo argumentów za objęciem funkcji selekcjonera. W przeszłości prowadził co prawda młodzieżówkę i ze Śląskiem osiągnął wicemistrzostwo Polski, ale to tylko jedna strona medalu. Mało kto poważnie zakładał, że prezes PZPN będzie rozważał akurat Magierę, aż do wpisu Bońka.
Nie Magiera? Dziennikarz pisze, że Boniek dał farmazon
Wczoraj przez przynajmniej kilka godzin wokół nazwiska Magiery zapanowała dość mocna dyskusja w mediach społecznościowych. Jak jednak twierdzi jeden z dziennikarzy, Mateusz Ligęza, który zapewniał wcześniej, że Maciej Skorża nie przejmie reprezentacji – w PZPN nie ma tematu byłego szkoleniowca WKS-u, który spadł z ligi.
Najpierw dziennikarz Radia ZET skomentował tweet Bońka: – Totalny farmazon prezesa. A potem osobno dodał: – Jacek Magiera na pewno nie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski. Wszystko co słyszycie o tej opcji to prawda taka, jak to, że Pluton jest planetą. Na dzisiaj tyle.
Przy tak postawionej sprawie chyba można założyć, że tematu nie ma. Ale jeśli nie Magiera, Skorża, Urban czy Papszun, to kto? Czyżby Jerzy Brzęczek, o którym od wczoraj mówi się coraz więcej?
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Tęsknota za Euro 2016 – dowód, jak słaba jest polska piłka nożna
- PZPN wciąż bez mapy. Kulesza przepalił miliony i wciąż szuka trenera na nos
- Jak uwolnić polską piłkę od Cezarego Kuleszy?
Fot. Newspix