Jerzy Brzęczek skomentował plotki łączące go z kadrą. Były selekcjoner stwierdził, że nad ewentualną propozycją by się zastanowił.

W Sport.pl Brzęczek powiedział: – Nawet jeśli są trudne momenty – a taki bez wątpienia przeżywa teraz reprezentacja – to funkcja selekcjonera zawsze jest dla każdego zaszczytem, czymś szczególnym. Na pewno zastanowiłbym się i rozważył propozycję.
Były selekcjoner zachował więc pokerową twarz, bo jakoś nie widzi nam się, żeby miał się „zastanawiać” – gdyby dostał propozycję od Kuleszy, to po prostu by ją przyjął, lepszej pracy obecnie nie dostanie. Jego ostatnią fuchą była Wisła Kraków, z którą spadł z Ekstraklasy i cóż, potem propozycje nie sypały się jak z rękawa. Zatem to zastanawianie się mogłoby zostać ograniczone do rozważania, który krawat na konferencję wybrać.
Przypomnijmy, że według najnowszych doniesień Brzęczek jest faworytem Kuleszy do przejęcia kadry, a pomagać mieliby mu Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski.
CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Przerwany wywiad Cezarego Kuleszy. “Jakaś kultura musi obowiązywać”
- PZPN wciąż bez mapy. Kulesza przepalił miliony i wciąż szuka trenera na nos
- Kulesza potwierdza. Była rozmowa z Lewym po rezygnacji Probierza
Fot. FotoPyk