Reklama

PZPN nie płacze po Skorży. „Świat nie kręci się wokół niego”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

25 czerwca 2025, 20:03 • 2 min czytania 63 komentarzy

Maciej Skorża wprost już przyznał, że nie jest w tym momencie zainteresowany pracą z reprezentacją Polski. To decyzja zrozumiała z kilku powodów, więc trudno się mu nawet dziwić. Wypowiedź trenera japońskiej Urawy skomentował dziś sekretarz generalny PZPN.

PZPN nie płacze po Skorży. „Świat nie kręci się wokół niego”

W rozmowie z TVP Sport Łukasz Wachowski przyznaje, że Maciej Skorża był jednym z kandydatów na stanowisko selekcjonera i w dodatku plasował się wysoko na liście prezesa Cezarego Kuleszy. – Trener Skorża miał wszystkie atrybuty, których potrzebowaliśmy. Pracował przy reprezentacji, miał sukcesy, jest obyty w tym świecie międzynarodowej piłki trenerskiej. Czy to komplikuje wybór selekcjonera? Świat nie kręci się tylko wokół trenera Skorży. Oczywiście on w tym notesie prezesa pozostanie, ale to nie jest tak, że składamy broń i bardzo mocno się tym przejmujemy – przekonuje sekretarz generalny naszego związku.

Reklama

Skorża i reprezentacja. Kulesza znów się zakiwał [KOMENTARZ]

Maciej Skorża pozostaje w notesie. „To nie jest tak, że polski trener jest gorszy”

Nadal jednak wiele wskazuje na to, że wybór prezesa Kuleszy padnie na polskiego szkoleniowca. Kandydatów nadal przewija się w mediach kilku, a plotki podsyca swoimi słowami także Wachowski. – Polscy trenerzy mają olbrzymią wartość. Przede wszystkim znają realia, mają doświadczenie. Wielu z nich, których rozpatrujemy na stanowisko selekcjonera, pracowało już z kadrowiczami w klubach. To nie jest tak, że polski trener jest gorszy. Nie uważam, że mają wady, które przekreślałyby ich przy tej pracy. Wręcz odwrotnie. Na pewno jest łatwość wejścia w drużynę, czy też budowania relacji z zawodnikami – zauważa działacz.

Choć ostatnio przekonaliśmy się, że jego zdanie potrafi się nieco różnić od zdania Cezarego Kuleszy. Wszak to Łukasz Wachowski mówił publicznie, że trener Skorża jest numerem jeden na liście kandydatów do objęcia reprezentacji, podczas gdy prezes PZPN zarzeka się, że on akurat nigdy nie był takiego zdania.

Kulesza reaguje na decyzję Skorży. “Nie powiedziałem, że jest numerem jeden” [CZYTAJ WIĘCEJ]

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKICH DZIAŁACZACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

63 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama