Cezary Kulesza przyznał w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet, że podczas czekania na odpowiedź Macieja Skorży, rozmawia także z innymi kandydatami. – Tak jak już wcześniej wspominałem, mam alternatywę. Rozmowy już się rozpoczęły. Prowadzę je dwu-, trzytorowo – deklaruje prezes PZPN.

Faworytem Cezarego Kuleszy do objęcia sterów w reprezentacji Polski jest Maciej Skorża. Trener Urawy Red Diamonds rozmawiał ze sternikiem polskiej federacji, ale na razie nie podał oficjalnej odpowiedzi. Szef PZPN w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet sugeruje, że może być to uzależnione od decyzji klubu. Zaznacza też, że prowadzi równolegle rozmowy z innymi kandydatami.
PZPN wciąż bez mapy. Kulesza przepalił miliony i wciąż szuka trenera na nos
Cezary Kulesza prowadzi rozmowy z kilkoma kandydatami
– Nie mogę rozmawiać tylko z jednym kandydatem. To naturalne dla takich procesów, że musimy być przygotowani na każde rozwiązanie. Gdybym rozmawiał tylko z jednym trenerem przez dwa tygodnie i nic by z tego nie wyszło, a później przez dwa tygodnie z drugim, to w ten sposób moglibyśmy do września zostać bez trenera – tłumaczy Kulesza.
– Tak jak już wcześniej wspominałem, mam alternatywę. Rozmowy już się rozpoczęły. Prowadzę je dwu-, trzytorowo. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Nazwiska? Za wcześnie, by je wymieniać, ale są to trenerzy, o których się mówiło. Trenerzy, którzy spełniają kryteria, jakie sobie wcześniej określiliśmy. Oprócz tego są też rozważane inne kandydatury, bo nie można nikogo wartościowego pominąć, tylko wszystkich brać poważnie pod uwagę – deklaruje prezes PZPN.
Kulesza chciałby, by nowy selekcjoner jak najszybciej mógł rozpocząć pracę z reprezentacją Polski.
– Wszystkie rozmowy są na zaawansowanym etapie. Mam nadzieję, że uda się to zamknąć tak, aby nowy trener i sztab jak najszybciej mogli przystąpić do pracy – dodaje szef polskiej piłki.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Kulisy konfliktu Lewandowski – Probierz. Otwarta wojna już w marcu
- Stan agonalny polskiej piłki
- Zapaść Polaków w topowych ligach. Wyprzedza nas nawet Słowacja
fot. Newspix.pl