Reklama

Pogoń zapuszcza żurawia do Anglii. Ma chrapkę na stopera

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

19 czerwca 2025, 23:30 • 2 min czytania 12 komentarzy

Młody Chorwat z angielskiego klubu. Już samo to wygląda całkiem obiecująco, pewnie przyznacie nam rację. Pogoń Szczecin szuka sobie nowego stopera i możliwe nawet, że już znalazła. Rozmowy w sprawie sprowadzenia do Polski Antonio Tikvicia mają być całkiem zaawansowane.

Pogoń zapuszcza żurawia do Anglii. Ma chrapkę na stopera

O całej sprawie informuje Daniel Trzepacz z portalu pogonsportnet.pl. Z jego doniesień wynika, że Portowcy są bliscy podpisania kontraktu z 21-letnim zawodnikiem angielskiego Watfordu. Jakby zresztą spojrzeć tylko na kluby, które już środkowy obrońca odwiedził, to można się nieźle zdziwić.

Reklama

Antonio Tikvić może trafić do Szczecina. Pogoń rozmawia ze stoperem

Tikvić ma w swoim CV występy w rezerwach Bayernu Monachium, debiut w Serie A i Pucharze Włoch w barwach Udinese, okraszony asystą mecz FA Cup z koszulce Watfordu i – tu najmniej spektakularne – kilkanaście spotkań w austriackiej Bundeslidze. Ten ostatni punkt powinien robić jednak największe wrażenie, bo Tikvić na wypożyczeniu w Grazer AK grał przez ostatnie pół roku niemal wszystko, co jak na młodego dość stopera nie jest byle jakim wyczynem.

Zaletą 21-letniego Chorwata, oprócz wieku, ma być przede wszystkim lewonożność. Właśnie takiego piłkarza szukają w Szczecinie i, jak pisze dziś Trzepacz, kluby nawiązały już kontakt w sprawie transferu.

Wykupienie Tikvicia, jak sugeruje portal pogonsportnet.pl, może prowadzić do pobicia transferowego rekordu Portowców. Cóż, takie są prawidła rynku. Za potencjał młodych piłkarzy płaci się teraz krocie.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

12 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama