W kwietniu pisaliśmy o tym, że Bartłomiej Wdowik jest spalony na niemieckich boiskach. Co prawda grał w drugoligowym Hannoverze, ale w drugiej części sezonu zbierał już mniej minut. Klub podjął decyzję, że pożegna Polaka po kampanii 24/25. Niemcy nie chcieli go wykupić, stąd powrót do SC Bragi i… bilet powrotny do Polski?

Na to wygląda. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk, były gracz Jagiellonii Białystok rozmawia o powrocie do Ekstraklasy. Nic nie jest jeszcze przesądzone, ale negocjacje właśnie z „Jagą” mają przebiegać w miłej atmosferze i zmierzać w dobrym kierunku.
Wdowik Portugalii i Niemiec nie podbił. W grze powrót do Polski
Wdowik w poprzednim sezonie rozegrał 22 mecze i zanotował dwie asysty. Jego kontrakt w Portugalii wygasa 30 czerwca 2028 roku, więc istnieje prawdopodobieństwo, że Jagiellonia będzie musiała za niego zapłacić. No, chyba że dojdzie do wypożyczenia z opcją wykupu, na niezłych warunkach. Trudno sobie wyobrazić, że w Bradze nie będą chcieli odzyskać chociaż części kwoty. Zapłacili za Wdowika ponad 1,5 mln euro i za worek piłek go nie oddadzą.
Byłby to niewątpliwy bardzo ciekawy ruch, zważywszy na fakt, że Bartłomiej Wdowik w realiach Ekstraklasy wyrobił sobie markę naprawdę uznanego obrońcy. Owszem, bardziej wywindowała go gra ofensywna niż defensywna, ale to też przecież atut i duża rzadkość jak na tę pozycję. Piłkarz grający na boku boiska, w dodatku dający liczby, w obliczu rewolucji kadrowej w Białymstoku to potencjalnie dobry transfer. Nie dziwimy się, że niedawny mistrz Polski poważnie go rozważa.
WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Goncalo Feio znalazł nowy klub. Krok od podpisu we Francji! [NEWS]
- Nowy napastnik bardzo blisko Rakowa. Chciała go Jagiellonia [NEWS]
- Widzew płaci więcej niż Lech, Legia i Raków! Przegląd ofert transferowych
Fot. Newspix