Reklama

Stanowski apeluje w sprawie kadry: Rozdzielajmy winy po równo

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

11 czerwca 2025, 15:28 • 2 min czytania 55 komentarzy

Krzysztof Stanowski stwierdził na antenie WeszłoTV, że w dyskusji o reprezentacji Polski odpowiedzialność za wyniki i atmosferę należy przypisywać również piłkarzom, nie tylko selekcjonerowi. – Rozdzielajmy winy po równo – zaapelował dziennikarz.

Stanowski apeluje w sprawie kadry: Rozdzielajmy winy po równo

Zdaniem Stanowskiego, zrzucanie pełnej odpowiedzialności na trenera do niczego nie doprowadzi, niezależnie od tego, kto nim będzie.

Reklama

Nie doprowadźcie do tego, że znowu te lamusy przejdą suchą stopą przez kolejne zamieszanie i kolejny mecz, który przerżnęli. Aktualnie jesteście na etapie wybierania następnego trenera, którego za dwa lata uznacie za nieudacznika. W tym czasie bocznym wyjściem przed dziennikarzami uciekną Bednarek, Cash, Zalewski, Dawidowicz, Świderski, Slisz, Skorupski i jeszcze ze trzech, którzy dalej będą grali w tej kadrze – zauważył „Stano” na antenie WeszłoTV.

Urban na selekcjonera? Stanowski: Czy w Górniku nie miał konfliktu z Podolskim?

Rozdzielajmy winy po równo. Skorupski nie musiał w jednej akcji aż trzy razy dawać szansy Finom, by padł gol. Piątek z Cashem mogli skierować piłkę do siatki. To się dało zrobić, zawodowi piłkarze czasem trafiają w bramkę. Rozdzielajmy winy po równo, bo na koniec znów winny będzie tylko trener. Przyjdzie następny i będziemy w tym samym miejscu – stwierdził dziennikarz.

Jednym z kandydatów typowanych w mediach na selekcjonera jest Jan Urban. Stanowski uważa, że i wobec tego trenera znajdą się argumenty przemawiające na jego niekorzyść.

Aktualnie nie ma to znaczenia. Widziałem, że waszym faworytem jest Jan Urban, bo dobrze mu poszło w Górniku Zabrze. Czasami idzie mu dobrze, czasami źle. Czy w Górniku nie miał konfliktu z Podolskim? Czy poukładał sobie dobrze relacje ze swoją gwiazdą? – zastanawiał się Krzysztof Stanowski.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

Fot. FotoPyK

55 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama