Zerkaliśmy dziś na spotkanie naszych grupowych rywali, z którymi dopiero przyjdzie nam rywalizować w eliminacjach do mistrzostw świata. Finlandia podejmie Polskę już w najbliższy wtorek, a dziś gościła na własnym terenie faworyzowaną reprezentację Holandii. Oranje suchą stopą przeszli przez to spotkanie, w którym nie forsowali specjalnie tempa. Bez większych problemów zdołali zwyciężyć.

Na murawie stadionu w Helsinkach zameldowało się dziś wielu piłkarzy ze ścisłej europejskiej czołówki. Grali oni jednak w pomarańczowych koszulkach, bowiem w kadrze gospodarzy próżno szukać wielkich gwiazd.
Finlandia – Holandia 0:2. Duży spokój gości i pewna wygrana
Strzelanie Holendrzy rozpoczęli szybko, już w szóstej minucie drogę do siatki Finów znalazł Memphis Depay. Nie da się jednak ukryć, że tego gola gospodarze właściwie strzelili sobie sami. Tego typu prezenty chcielibyśmy też dostać od nich we wtorek, może da się to jakoś załatwić?
Holandia pokazuje, jak grać z Finlandią! 🇳🇱🔥 Memphis Depay trafia na 1:0 w meczu z Finami! ⚽
📺 Oglądaj na Polsat Sport 1 i Polsat Box Go! pic.twitter.com/sq62iY3ndo
— Polsat Sport (@polsatsport) June 7, 2025
Oranje nie forsowali dziś tempa, ale nie przeszkadzało im to, by mieć kontrolę nad meczem. Finom pozwolili na oddanie ledwie dwóch celnych strzałów, a sami przez dłuższy czas dyktowali warunki gry. Niektóre akcje Suomi – nawet jedna już w doliczonym czasie gry, oparta na kilku szybkich podaniach – mogą mimo wszystko sugerować, że przy mniejszej różnicy poziomów ekipa z północy Europy będzie zdolna zaskoczyć naszą reprezentację.
Z drugiej strony… grali Holendrzy na pół gwizdka i, szczególnie w drugiej połowie, niespecjalnie przykładali się do swojej pracy. Mecz natomiast zamknęli już wcześniej, bo dwubramkową przewagę udało im się wypracować już w 23. minucie.
I tak jak najpierw goście cisnęli, tak z korzystnym wynikiem chętniej spuścili z tonu. Dowieźli jednak komplet punktów i zrealizowali scenariusz, którego wszyscy się po nich spodziewaliśmy. Teraz pora na Polaków, którzy też mogliby przywieźć z Helsinek trzy oczka.
Fajnie by było.
Finlandia – Holandia 0:2 (0:2)
- 0:1 – Depay 6′
- 0:2 – Dumfries 23′
WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:
- Tymek, kto oczekuje, że zdominujemy Francję? Chętnie go poznamy
- Puk, puk, kto tam? Na pewno nie trener Legii
- Kogo mamy dominować, jeśli nie Mołdawię? [VLOG PACZULA]
- Polska jest na poziomie Uzbekistanu
Fot. Newspix