Jarosław Królewski długo nie mógł spać po meczu Wisły Kraków z Miedzią Legnica (nic dziwnego) i po drugiej w nocy wstawił odezwę do kibiców swojego klubu.

Na X-ie napisał:
Droga społeczność Wisły Kraków,
Przepraszam Was serdecznie i jednocześnie dziękuję za Wasze niesamowite wsparcie przez cały sezon.
Nie sprostaliśmy zadaniu. Zrobiłem co w mojej mocy – lecz to było widocznie zdecydowanie za mało – pełna odpowiedzialność za wynik jest na moich barkach.
Niezależnie od tego, trudno obudzić we mnie uczucia zwątpienia. Mam na tyle siły, żeby pracować dalej lub/i umożliwić tą pracę innym.
To był trudny sezon – ale zostawił nam w sercach sporo emocji i wyjątkowych momentów, które scementują nas na przyszłość.
Pozdrawiam
Przed Wisłą Kraków czwarty już sezon w pierwszej lidze. W poprzednim w ogóle nie udało się jej zagrać nawet w barażach, w jeszcze wcześniejszym wstydliwie przegrała w nich 1:4 z Puszczą Niepołomice.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- KATASTROFA! Wisła Kraków jest przeklęta. I skazana na I ligę
- Oto plany transferowe Lecha Poznań! Kontrakt dla gwiazdy, odejścia i wzmocnienia
- Białorusin faworytem do objęcia Legii? Do niedawna pracował na Cyprze
- Wisła Kraków ugrzęzła w 1. lidze. Niechlubny rekord klubu
- “Chcielibyśmy Yamala”. Jak Probierz diagnozuje polski futbol?
Fot. Newspix