Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Lecha Poznań, odniósł się do do pogłosek o możliwym powrocie Karola Linettego lub Dawida Kownackiego. Działacz Kolejorza nie miał tu dla kibiców zbyt optymistycznych wiadomości.

Sprawa jest jasna – mistrzów Polski nie stać na wyżej wymienioną dwójkę.
Tomasz Rząsa: „Linetty i Kownacki są poza zasięgiem”
Sporo mówiło się ostatnio zwłaszcza o Linettym, który latem będzie szukał nowego pracodawcy jako wolny agent po rozstaniu z Torino. Z pewnością Lechowi Poznań przydałby się pomocnik o takich umiejętnościach i doświadczeniu. No ale cóż, tematu nie ma.
– Rozmawiamy z naszymi wychowankami, natomiast tutaj każdy przypadek jest inny. Pytacie o Karola Linettego i Dawida Kownackiego… Oni są dziś poza zasięgiem. Nie mówimy tylko o kwocie odstępnego, ale przede wszystkich o ich kontraktach. To byłyby najwyższe kontrakty w Ekstraklasie. I to takie, których dziś żaden klub w Polsce nie jest w stanie zapłacić – przyznał Rząsa, cytowany przez Goal.pl. Potem odniósł się do spekulacji na temat powrotu Marcina Kamińskiego. – Lewonożny stoper zawsze jest w cenie, natomiast musimy pamiętać o tym, że Marcin ma już 33 lata. Znamy nasze profile na poszczególnych pozycjach i wiemy, że wszędzie oczekujemy dużej szybkości, zwrotności i przyspieszenia. Także w obronie. Natomiast jesteśmy w kontakcie z Marcinem.
Dyrektor sportowy Kolejorza wspomniał również o priorytetach transferowych swojego klubu.
– Na lewej stronie chcemy dołożyć kogoś do Michała Gurgula. Na prawej mieliśmy bardzo mocno rywalizację między Carstensenem i Pereirą. Zobaczymy, co będzie z Rasmusem. Kończy się jego wypożyczenie i rozmawiamy z FC Koeln na temat wykupu. Co dalej? Będziemy trzymać rękę na pulsie, jeśli chodzi o pozycję ofensywnego pomocnika, bo tutaj zależne jest to od tego, co wydarzy się w kontekście Afonso Sousy. Jeśli go sprzedamy, to pozyskamy na to miejsce zawodnika o odpowiedniej jakości. Badamy już rynek i możliwości w tej sprawie – zapowiedział Rząsa.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Media: Ter Stegen podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości
- “Nadal nigdy nie mówił o rekordach”. Christopher Clarey o tenisowych gigantach [WYWIAD]
- Sukces organizacyjny Wrocławia. Takich finałów nam trzeba
- Następca niezastąpionego. Co czeka Erika ten Haga w Bayerze Leverkusen?
- Kochalski: Wiedziałem, że wielu się nie spodoba, że jestem ja, a nie ma Grabary
fot. NewsPix.pl