W sezonie 2021/2022 Joao Amaral zdobył 17 bramek i miał osiem asyst. Był kluczową postacią Lecha Poznań, który sięgnął po mistrzostwo kraju. Minęły trzy lata i ten sam Amaral został zaproponowany… Polonii Bytom, która właśnie awansowała z II ligi. Zespół ze Śląska uznał, że nie potrzebuje Portugalczyka. Co w karierze Amarala poszło nie tak?

Portugalczyk występował w Lechu do 2023 roku. Później jego kariera ewidentnie się zatrzymała. Najpierw trafił do tureckiego Kocaelisporu. Tam jeszcze nie było tak źle – na drugim poziomie rozgrywkowym w sezonie ligowym zdobył cztery bramki i miał 10 asyst. W kolejnym klubie – saudyjskim Al-Batin – było już dużo gorzej. Następnie Amaral przeniósł się do rumuńskiej Politehnici Iasi, ale tam zupełnie się nie odnalazł. Jest rezerwowym, rozegrał tylko 151 minut, a jego drużyna będzie grać baraż o pozostanie w lidze.
Agent proponował Joao Amarala Polonii Bytom
Powiecie, że Amaral ma swoje lata i owszem – jest 33-letnim zawodnikiem. Ale to jednak spory zjazd, skoro teraz agent piłkarza proponował go do Polonii Bytom. Poinformował o tym Maksymilian Dyśko z serwisu Sportowy-poznan.pl.
Polonia, która wyprzedziła w tabeli II ligi Wieczystą i zapewniła sobie awans do Betclic I Ligi, odrzuciła jednak tę kandydaturę. Nie chodziło tylko i wyłącznie o kwestie sportowe. Trener Łukasz Tomczyk i jego sztab mieli uznać, że zawodnik nie pasuje do zespołu pod względem charakterystyki piłkarskiej.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- W szatni Widzewa wrze. „Piłkarze czują się obrażani”
- Nawrocki w legendarnej ustawce? Sensacyjne ustalenia mediów
- Dyrektor sportowy Radomiaka: Wolę piłkę w wydaniu polskim niż portugalskim [WYWIAD]