Podczas rozmowy ze Sławomirem Mentzenem kandydat na prezydenta Karol Nawrocki nie wyparł się udziału w tzw. kibicowskich ustawkach. Według ustaleń Szymona Jadczaka z Wirtualnej Polski wspomnianą bijatyką miało być „legendarne” starcie fanów Lechii Gdańsk i Lecha Poznań.
Cała sprawa zaczęła wypływać do przestrzeni medialnej podczas wywiadu Karola Nawrockiego na kanale Sławomira Mentzena. To wówczas szef Instytutu Pamięci Narodowej został zapytany o swoje doświadczenie w sportach walki. W tym udział w meczach bokserskich oraz… kibicowskich ustawkach.
– Jeśli chodzi o formy walki szlachetnej, męskiej wręcz, to w moim życiu było tego dużo – stwierdził wymijająco Nawrocki, później przechodząc do opisów emocji, towarzyszących walkom bokserskim. Prowadzący rozmowę Mentzen wrócił jednak do tematu:
– Pan walczył w takiej 70 na 70 z tego co mi ludzie mówili, bo mamy wspólnych znajomych. Przyznaję, że mi to imponuje. Uważam, że jest to coś, czym się pan powinien pochwalić – zagaił.
– W różnych modułach zawsze sportowych, szlachetnych walk występowałem. Nie zawsze wychodziłem z nich zwycięsko, bo ten sport, jak każdy sport wymaga i determinacji i tego, by być do tego przygotowanym – odpowiedział Nawrocki, a jego wypowiedź momentalnie odbiła się szerokim echem – nie tylko w świecie polityki, ale i sportu. Oto kandydat na fotel prezydenta nie zaprzeczył, że brał udział w kibicowskich ustawkach.
Nawrocki walczył w ustawkach? “Nie zawsze wychodziłem zwycięsko”
Karol Nawrocki w “słynnej” ustawce Lechii z Lechem?
W sieci błyskawicznie rozpoczęło się wskazywanie potencjalnej ustawki, o której mogła być mowa w rozmowie na kanale Sławomira Mentzena. Internauci dość szybko wytypowali jedną z nich – zwłaszcza, że w środowisku kibiców ma ona miano “legendarnej”. Z tego powodu, że wcześniej ekipa bojowa Lecha Poznań miała uchodzić za niepokonaną w całej historii, a wówczas górą okazali się kibole Lechii.
Sama walka miała się odbyć 25 października 2009 roku, a jej opis znajduje się na facebookowym profilu „Władcy Trybun”. „Sparing odbył się w deszczowej aurze, w niedzielne popołudnie przy okazji meczu Lechia Gdańsk – Lech Poznań. Obie ekipy w ustronnym miejscu wyselekcjonowały siedemdziesięcioosobowe składy. Rywalizacja trwała ponad sześć minut a po ciężkim boju zwycięsko wyszli z niej Chuligani Wolnego Miasta. Tym samym ekipa Lecha zaliczyła pierwszą porażkę na ubitej ziemi. Choć zdarzenie było rejestrowane, obie strony zgodnie ustaliły, że nie upublicznią go szerszemu gronu – tak jest po dziś dzień. Sportowcy spod znaku LPH na rewanż musieli czekali aż pięć lat – do listopada 2014 roku” – napisano na stronie, dodając zdjęcie kibicowskiej oprawy, w której gdańszczanie mieli cieszyć się z wygranej nad rywalem z Poznania
Szymon Jadczak z nieoficjalnym potwierdzeniem ze sztabu Nawrockiego
Do podobnych ustaleń doszedł także Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski. Jego piątkowy tekst jest wymowny już w samym tytule: „Karol Nawrocki brał udział w jednej z najsłynniejszych kibolskich ustawek w Polsce”.
„25 października 2009 roku na polu pod Gdańskiem obecny kandydat na prezydenta, Karol Nawrocki, brał udział w kibolskiej ustawce. Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że obok niego walczył groźny bandyta, który oczekuje na wyroki m.in. za brutalne zabójstwo i usiłowanie zabójstwa. Po drugiej stronie z Nawrockim bili się kibole skazani m.in. za handel narkotykami” – przekazał w swoim artykule Jadczak.
Według jego informacji do walki doszło około godziny 19, a bójka trwała około sześć i pół minuty. Jak przekazał – potwierdzenie udziału w ustawce usłyszał nieoficjalnie od dwóch osób ze sztabu wyborczego Nawrockiego.
„Ustaliliśmy też, z kim bił się Nawrocki w 2009 r.. Po stronie Lecha Poznań walczyli pseudokibice z bojówki Young Freaks oraz zaprzyjaźnieni kibice Arki Gdynia. Liderem tej grupy był Mirosław “Olaf” O., a jego zastępcą Przemysław “Żaba” Ż. Obaj zostali później skazani za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się ustawkami i handlem narkotykami (…). Ekipa Chuliganów Wolnego Miasta, czyli pseudokibice Lechii Gdańsk, wśród których walczył Nawrocki, nie cieszyła się aż taką sławą. W jej szeregach byli znani kibole, np. Olgierd L. – dziś aresztowany m.in. za podżeganie do podpalenia, handel bronią i podżeganie do pobicia. Jednak największą sławą w środowisku kiboli cieszył się Daniel U. ps. “Dzidek”, który według naszych rozmówców również brał udział w ustawce – tej samej, w której walczył Nawrocki” – czytamy w tekście Jadczaka.
Donald Tusk zaczepia Nawrockiego
Okazji do podszczypania Nawrockiego nie przepuścił Donald Tusk, jeszcze wczoraj mówiąc w rozmowie z TVN24:
– Zapytajcie o ustawkę z kibicami Odry Opole i o jego działania w tym czasie. Czy to była szlachetna walka? Niech spróbuje odpowiedzieć, patrząc wam w oczy, na czym polegała jego aktywność.
Opisujący tę sprawę Kuba Białek spróbował dogrzebać się do ustawki, którą miał na myśli premier Polski, ale wygląda na to, że mogło dojść do pomyłki.
„Wygląda na to, że Donald Tusk się pomylił, bo… we względnie świeżej historii ustawek nie doszło jeszcze do starcia pomiędzy kibolami Lechii Gdańsk i Odry Opole. Niewykluczone, że premier miał na myśli Odrę Wodzisław. Istotnie – w 2009 roku pod Jędrzejowem doszło do zatrzymania pociągu z kibicami z Gdańska, którzy jechali do Wodzisławia na mecz. Zaatakowali ich kibole Widzewa Łódź i Ruchu Chorzów” – pisał wczoraj Kuba.
Tusk: Zapytajcie Nawrockiego o ustawkę z kibicami Odry Opole
Co ciekawe, swego czasu udział w kibicowskich zajściach zarzucano także… właśnie Tuskowi. Już w 2011 roku TVN24 opublikował artykuł pod tytułem: „Donald Tusk kibolem czy wiernym szalikowcem?”.
Cytowana w nim jest historia opowiadana przez dziennikarza Tomasza Wołka, a której bohaterem był właśnie obecny premier.
“To był początek lat siedemdziesiątych, Donald Tusk był szefem Klubu Kibica Lechii, miał taki zawadiacki biało-zielony cylinder w barwach klubowych. I pojechała grupa kibiców Lechii na mecz wyjazdowy do Bydgoszczy z Zawiszą. Lechia wygrała ten mecz i grupka kibiców Lechii, wracając, kierując się ku dworcowi, została otoczona przez grono kibiców bydgoskich. Zanosiło się na ciężkie lanie. I w tym momencie Donald Tusk wykazał się kolosalnym refleksem, to działo się na takim trawniku, chwycił kawałek węża do podlewania, i tym wężem wywijając, niczym Longinus Podbipięta, odstraszył napastników i pod jego osłoną grupa kibiców wycofała się, dopadła zbawczego peronu” – relacjonował Wołek.
Niezależnie od powyższych rewelacji elementem łączącym obu panów jest sympatia do Lechii Gdańsk, której zarówno Nawrocki, jak i Tusk są kibicami.
![Śląsk Wrocław szuka “dziesiątki”. Jednym z nazwisk były król asyst [NEWS]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=225,quality=65,format=auto/2025/06/kurzawa-scaled.jpg)
