Real Madryt całkiem sprawnie realizuje plan wzmocnienia defensywy na nowy sezon. Wiadomo już, kto będzie nowym prawym obrońcą, przesądzony wydaje się transfer stopera, pozostaje jeszcze lewa obrona. I tutaj Królewscy mają swojego faworyta.

Madrytczycy mają już tylko matematyczne szanse na mistrzostwo Hiszpanii. Wczoraj przedłużyli je, zwyciężając rzutem na taśmę z Mallorcą, ale dziś wieczorem Barcelona może odrzeć Real ze złudzeń, jeśli tylko wygra w derbowym starciu z Espanyolem.
Real Madryt chce wzmocnić lewą obronę. Alvaro Carreras celem numer jeden
Ogłoszenie transferu Trenta Alexandra-Arnolda wydaje się kwestią czasu. Media donoszą też o bardzo zaawansowanym etapie negocjacji w sprawie pozyskania Deana Huijsena. Do obsadzenia pozostała jeszcze lewa obrona. Tutaj wysokie notowania w gabinetach Królewskich ma Alvaro Carreras z Benfiki.
Jak donosi „Marca”, boczny obrońca idealnie wpisywałby się w koncepcję pięcioosobowego bloku defensywnego, preferowanego przez Xabiego Alonso, który wkrótce obejmie klub. Klauzula odstępnego w kontrakcie Hiszpana wynosi 50 mln euro, dziennik twierdzi, że Real zamierza negocjować obniżenie tej kwoty. Warto wspomnieć, że możliwość wykupu 22-latka za 18 milionów euro ma Manchester United, z którego obrońca trafił do Benfiki. Opcja ta wygasa 31 grudnia. Sam piłkarz rzekomo nie chce wracać do Anglii.
Alvaro Carreras był już zawodnikiem Realu Madryt. W latach 2017-2020 występował w młodzieżowych zespołach Królewskich. Stamtąd trafił do Czerwonych Diabłów, gdzie jednak nie przebił się do pierwszego składu. Latem ubiegłego roku został wykupiony przez Benficę za 6 mln euro.
W tym sezonie Carreras wystąpił w 48 meczach, w których strzelił cztery bramki i zaliczył pięć asyst.
CZYTAJ WIĘCEJ O REALU MADRYT NA WESZŁO:
- Wielki wyczyn Kyliana Mbappe. Pobił rekord ustanowiony przeszło 70 lat temu
- Real strzelał i strzelał, i wreszcie wygrał. Koronacja odroczona
- Real Madryt finalizuje transfer obrońcy. Wiadomo, kiedy dołączy do zespołu
Fot. Newspix