Jest już przesądzone, że po zakończeniu sezonu w Anglii Trent Alexander-Arnold opuści Liverpool i jako wolny zawodnik podpisze kontrakt z Realem Madryt. Pozostawała tylko kwestia, czy piłkarz dołączy do nowego zespołu już na zbliżające się Klubowe Mistrzostwa Świata. “AS” informuje, że jest porozumienie w tej sprawie.
– Po dwudziestu latach w Liverpoolu, nadszedł czas, abym potwierdził, że po sezonie opuszczę klub. To z pewnością najtrudniejsza decyzja, jaką podjąłem w życiu – przekazał 5 maja Alexander-Arnold na swoich mediach społecznościowych. Już w tym momencie tajemnicą poliszynela było, że zawodnik jest dogadany z Los Blancos.
Real Madryt dogadał się Liverpoolem w sprawie Trenta Alexandra-Arnolda
Do ustalenia pozostawał jeden istotny szczegół. Kontrakt Anglika obowiązuje do końca czerwca, a w połowie miesiąca startują Klubowe Mistrzostwa Świata, w których Real Madryt bierze udział. Czekanie do końca umowy sprawiłoby, że obrońca nie pomógłby drużynie podczas turnieju w USA.
Za wcześniejsze rozwiązanie umowy swojego wychowanka Liverpool oczekiwał od Realu rekompensaty. Media mówiły o kwotach rzędu 500-700 tysięcy euro, które różniły się nieco, w zależności od tego, czy mówiono o kwocie, którą chcieliby otrzymać The Reds, czy takiej, którą byliby skłonni zapłacić Królewscy.
“AS” donosi jednak, że nie będzie problemu z porozumieniem w tej sprawie. Liverpool zaakceptuje rekompensatę Realu, która, zdaniem dziennika, powinna być symboliczną kwotą. Piłkarz natomiast zrzeknie się swojego wynagrodzenia za czerwiec.
Jeśli tak się stanie, Alexander-Arnold będzie mógł zadebiutować już podczas Klubowych Mistrzostw Świata. Impreza startuje 14 czerwca.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Real Madryt straci ważnego zawodnika? “Sytuacja jest poważniejsza”
- Kulisy odejścia Ancelottiego z Realu. “Spodziewano się utraty balansu”
- Barcelona dopełniła dzieła zniszczenia. Czwarty Klasyk w sezonie, czwarta klęska Realu
Fot. Newspix