Reklama

UEFA bez zastrzeżeń do Marciniaka. „Nie ma problemu”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

08 maja 2025, 20:19 • 2 min czytania 6 komentarzy

Hiszpańskie media, choć głównie te z Katalonii, po półfinale Ligi Mistrzów pomiędzy Interem a Barceloną z niemałą zaciekłością atakują Szymona Marciniaka. Decyzje polskiego arbitra rozjuszyły kibiców Dumy Katalonii, ale także piłkarzy i trenera Hansiego Flicka. UEFA przekonuje jednak, że wszystko jest w porządku.

UEFA bez zastrzeżeń do Marciniaka. „Nie ma problemu”

Nie ma problemu – taką prostą odpowiedź uzyskał dziennik „Marca”, który próbował się dowiedzieć, czy w europejskiej federacji mają jakiekolwiek zastrzeżenia do pracy Marciniaka. I wygląda na to, że UEFA bierze stronę Polaka.

Reklama

Szymon Marciniak ma zaufanie przełożonych

Już nawet nie będziemy znowu, po raz setny, opisywać wszystkich kontrowersyjnych sytuacji z meczu półfinałowego. Trochę już się o Marciniaku napisało, także na Weszło:

Najsłabszy z Polaków w półfinale? Niestety: Szymon Marciniak [CZYTAJ]

Kowalczyk o Szymonie Marciniaku: “Już nic go nie wybroni. Dla mnie jest skończony” [CZYTAJ]

Zawodnicy Barcelony wściekli na Marciniaka. “UEFA powinna się temu przyjrzeć” [CZYTAJ]

Teraz jednak najważniejsze – wszystko wskazuje na to, że przełożeni Polaka nie mają zastrzeżeń do jego pracy. – „Marca” chciała zapytać, co UEFA sądzi o tym, co się wydarzyło i czy sprawa Marciniaka jest po meczu jakimś problemem. Ale odpowiedź rozwiewa wszelkie wątpliwości – czytamy.

Małe są pewnie szanse na to, że Polak posędziuje w zbliżającym się wielkimi krokami finale Ligi Mistrzów, ale jego relacja z szefami z UEFA jest ważna także z perspektywy przyszłych nominacji do pracy przy najważniejszych spotkaniach.

CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:

Fot. Newspix

6 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama