Reklama

PSG ma patent na Anglików. Potęgi Premier League drżą przed paryżanami

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

08 maja 2025, 08:39 • 2 min czytania 0 komentarzy

Paris Saint-Germain ma w tym sezonie patent na przedstawicieli Premier League. Podopieczni Luisa Enrique w Lidze Mistrzów nie mieli litości dla drużyn z angielskiej ekstraklasy – ich ostatnią ofiarą jest oczywiście Arsenal, który musiał uznać wyższość paryżan w półfinale rozgrywek.

PSG ma patent na Anglików. Potęgi Premier League drżą przed paryżanami

Wprawdzie Mikel Arteta po odpadnięciu z Champions League stwierdził, że to jego zespół był najlepszy w całym turnieju, ale prawda jest taka, że awans PSG do finału w żadnym razie nie może uchodzić za dzieło przypadku. Wystarczy spojrzeć, jak ekipa ze stolicy Francji radziła sobie z potęgami Premier League.

Reklama

PSG bezlitosne dla Anglików. Kolejny przedstawiciel Premier League pokonany

Lista spotkań PSG z oponentami z Anglii robi wrażenie. Choć zaczęło się przecież od porażki z… Arsenalem.

  • 0:2 z Arsenalem (wyjazd, faza ligowa)
  • 4:2 z Manchesterem City (dom, faza ligowa)
  • 0:1 z Liverpoolem (dom, 1/8 finału)
  • 1:0 k. 4:1 z Liverpoolem (wyjazd, 1/8 finału) – awans
  • 3:1 z Aston Villą (dom, ćwierćfinał)
  • 2:3 z Aston Villą (wyjazd, ćwierćfinał) – awans
  • 1:0 z Arsenalem (wyjazd, półfinał)
  • 2:1 z Arsenalem (dom, półfinał) – awans

Tylko w 2025 roku PSG wygrało już pięć meczów z przedstawicielami Premier League. Taką samą liczbą wygranych w analogicznym okresie mogą się pochwalić na przykład Tottenham oraz Manchester United (choć ci drudzy mają też dodatkowo na koncie wygraną w rzutach karnych nad Arsenalem w Pucharze Anglii).

Paris Saint-Germain w finale Ligi Mistrzów zmierzy się z Interem Mediolan.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

0 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama