Sytuacja w Pogoni Szczecin w związku z brakiem inwestora, którego pierwotnie obiecywał Nilo Effori (a nowy na razie został tylko zapowiedziany) jest wręcz tragiczna. Doszło do tego, że nie można przyjąć za pewnik, iż piątkowy mecz z Cracovią w ogóle się odbędzie.

Tak przynajmniej wynika z wpisu na portalu X nowego wiceprezesa Portowców, Karola Zaborowskiego. Opublikował on zdjęcie na trybunach z klubowym kubkiem kawy w ręku.
Na pytanie Daniela Trzepacza z Pogonsportnet.pl, czy w ogóle spał, odpowiedział (pisownia oryginalna): „Danielu, wiesz jak jest. Noc była strasznie krótka i od 05:30h dalej walczymy – ale chyba coś się udało za pomocą naszych lokalnych partnerów uzyskać aby mecz się odbył w Piątek, aby Piłkarze dostali zaległości wypłacone oraz partnerzy dostali przelew aby mogli przygotować mecz”.

„Ten wpis pokazuje jak jest trudno. Walka toczy się między innymi o to, aby piątkowy mecz doszedł do skutku. Trzymać kciuki” – skomentował u siebie Trzepacz.
Lokalny portal wSzczecinie.pl dopiero co donosił, że wiceprezes Zaborowski rozpoczął rozmowy w sprawie zaciągnięcia kredytu na wypłatę wynagrodzeń dla zawodników. Wszystko z dnia na dzień mogłoby się wyprostować, gdyby Effori tym razem faktycznie przyprowadził do klubu zapowiadanego inwestora.
Pogoń w ostatnich dwóch ligowych meczach zdobyła tylko punkt i zajmuje piąte miejsce w ligowej tabeli. Nadal ma szanse na pierwsze w dziejach trofeum – w półfinale Pucharu Polski zmierzy się z Puszczą Niepołomice.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Walka o Pogoń Szczecin. Effori oskarża o przestępstwa? “To przekoloryzowane”
- Effori znalazł nowego inwestora! Oby nie miał tego samego lotu, co Vanna Ly
Fot. Newspix