Reklama

Kto naprawdę może trafić z Rosji na Łazienkowską?

redakcja

Autor:redakcja

27 października 2015, 17:58 • 2 min czytania 0 komentarzy

Coraz więcej pogłosek, że byli piłkarze Legii – aktualnie występujący w lidze rosyjskiej – mieliby do niej wrócić, w dużej mierze z uwagi na Stanisława Czerczesowa. Przedstawiamy informacje z pola bitwy: kto naprawdę może znowu znaleźć się w Warszawie, a kto na pewno nie. 

Kto naprawdę może trafić z Rosji na Łazienkowską?

 

Zrzut ekranu 2015-10-27 o 17.47.571. ARTUR JĘDRZEJCZYK – MOŻLIWE/NIEMOŻLIWE

– To na razie pomysł. Nie doszło nawet do żadnych rozmów między klubami. A z pomysłami to jest tak, że po jednym telefonie mogą być już nieaktualne – mówi Mariusz Piekarski, menedżer zawodnika. Ale sam pomysł to już coś: Jędrzejczyk znalazł się w sportowych tarapatach i na pewno przed Euro będzie chciał podreperować swoją pozycję. Jeśli nie zmieni klubu, nie będzie miał szans na grę w podstawowym składzie kadry.

Aktualnie w Rosji w jednym zespole może występować sześciu cudzoziemców, od nowego sezonu tylko pięciu. Niestety Jędrzejczyk nie mieści się w tej szóstce. W meczach Ligi Europy, gdy limit nie obowiązuje, trener wystawia go w pierwszym składzie. Jednak w spotkaniach ligowych woli Andreasa Granqvista, Ragnara Sigurdssona, Charlesa Kabore’a, Odila Ahmedowa, Ariego oraz Wandersona. Proponowany układ jest więc następujący: na rundę wiosenną Jędrzejczyk na zasadach wypożyczenia wraca do Warszawy, dzięki czemu umacnia swoją pozycję w kadrze. Dobre mistrzostwa Europy w jego wykonaniu podnoszą wartość zawodnika (kupionego przez Krasnodar za 2,2 miliona euro). A i Legia może wziąć pod uwagę ewentualne wykupienie gracza.

Reklama

Tak czy siak – to jednak trochę smutne, że Jędrzejczyk aktualnie nie mieści się w szóstce cudzoziemców, na których chciałby stawiać trener.

Zrzut ekranu 2015-10-27 o 17.47.482. MARCIN KOMOROWSKI – MOŻLIWE/NIEMOŻLIWE

Sprawa jest jasna. Komorowskiemu w czerwcu kończy się kontrakt z Terekiem. W styczniu może podpisać kontrakt z dowolnym pracodawcą. Jakoś nie słychać, by po tego zawodnika ustawiała się kolejka chętnych, więc można przypuszczać, że oferta z Legii, jaką prawdopodobnie otrzyma, będzie najatrakcyjniejsza.

Prosta transakcja: Komorowski do wzięcia za frytki w styczniu lub za darmo w czerwcu. Legia go zna i ceni, Czerczesow też zna i ceni. W tym sezonie Komorowski w barwach Tereka nie rozegrał ani jednego meczu, ponieważ leczy kontuzję ścięgna Achillesa.

Zrzut ekranu 2015-10-27 o 17.47.363. MACIEJ RYBUS – MOŻLIWE/NIEMOŻLIWE

Nie ten moment, nie ta półka. Maciej Rybus odejdzie z ligi rosyjskiej, ale nie wróci do Polski. Na razie jest na to za dobry. Raczej zdecyduje się na kierunek niemiecki. – Dostał też oferty z Turcji, dwa razy wyższe niż z Niemiec. Powiedział: no to Niemcy! A to „dwa razy więcej” oznacza kilka milionów. To pokazuje, że Maciek jest bardzo ambitny i myśli o tym, by najbliższe sezony spędzić w jak najlepszym sportowo otoczeniu – mówi Mariusz Piekarski. Rybusem interesują się też kluby z Wysp Brytyjskich.

Reklama

Najnowsze

Niemcy

Wiadomo, jaką kasą Klopp został skuszony przez Red Bulla

Szymon Piórek
0
Wiadomo, jaką kasą Klopp został skuszony przez Red Bulla

Komentarze

0 komentarzy

Loading...