Na dwanaście meczów przed końcem sezonu, Arsenal traci jedenaście punktów do Liverpoolu, który rozegrał o jedno spotkanie więcej. Trener Kanonierów Mikel Arteta zapewnił jednak, że wciąż wierzy w tytuł dla swojego zespołu.
W środę Liverpool zremisował 2:2 z Aston Villą, co stworzyło dla Arsenalu okazję, by zbliżyć się do The Reds na pięć oczek. Kanonierzy nie wykorzystali jednak potknięcia rywala i przegrali 0:1 z West Hamem. Mimo że strata drużyny z Londynu do lidera wynosi w tej chwili aż jedenaście oczek, Mikel Arteta nie zamierza składać broni w walce o mistrzostwo.
– Matematycznie to wciąż możliwe. Trzeba rozegrać wszystkie mecze. Trzy dni temu mogliśmy zmniejszyć dystans do pięciu punktów. Nie ma to jednak znaczenia, musimy iść naprzód – stwierdził Hiszpan.
– Sytuacja jest trudniejsza niż była kilka dni temu, ale jeśli chcesz wygrać Premier League, musisz zrobić coś szczególnego. W tych okolicznościach, prawdopodobnie musimy zrobić coś, czego nikt w historii ligi jeszcze nie dokonał – zauważył szkoleniowiec.
– Nie zatrzymam się. Po moim trupie przestaniemy myśleć w ten sposób i dawać z siebie wszystko, co tylko możemy, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo wygranej, bycia lepszym od przeciwnika i osiągania takich wyników, tych standardów, niezależnie od tego, co się stanie – oświadczył Arteta.
Arsenal are going to give up this season?
“Over my dead body”, says Mikel Arteta.
“If I stop believing I will go home, guys. Mathematically it’s possible”.
pic.twitter.com/chkM5VNmBc
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) February 25, 2025
Najbliższa kolejka Premier League, w kontekście sytuacji w tabeli, zapowiada się niezwykle interesująco. Arsenal zagra z zajmującym trzecią pozycję Nottingham Forrest, zaś Liverpool zmierzy się z piątym Newcastle.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wojciech Szczęsny z najwyższą średnią punktów na mecz w historii Barcelony
- Szansa, ryzyko, odbudowa. Czego się spodziewać po nowych graczach w Ekstraklasie?
- 28-latek z Paragwaju trenerem ŁKS-u. Szaleństwo? Pracował z gwiazdami, zdobywał tytuły
Fot. Newspix