Michał Rakoczy w swoim siódmym występie dla Ankaragucu doczekał się pierwszego ofensywnego konkretu. Polak trafił do siatki Bandirmasporu, a jego zespół świętował efektowne zwycięstwo.
Rakoczy wszedł na boisko w 72. minucie i szybko wpisał się na listę strzelców, podwyższając prowadzenie gospodarzy, którzy w końcówce zdobyli jeszcze dwie bramki.
Wypożyczony z Cracovii pomocnik wreszcie miał powody do radości. Wcześniej z nową drużyną doznał aż czterech ligowych porażek i odpadł z krajowego pucharu, a jedyną zdobyczą punktową był remis z Sakaryasporem. Nic dziwnego, że Ankaragucu zajmuje dopiero trzynaste miejsce w tabeli drugiej ligi tureckiej, tracąc pięć “oczek” do strefy barażowej.
Ankaragucu – Bandirmaspor 4:0 (1:0)
- 1:0 – Bajić 7′ karny
- 2:0 – Rakoczy 76′
- 3:0 – Bajić 90+1′
- 4:0 – Astanakułow 90+3′
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Dzieci we mgle. Wisła zlała Ruch na oczach 53 tysięcy ludzi
- Polska piłka byłaby piękna, gdyby istniały tylko mecze przyjaźni
- Kolekcjonerzy wpier…li – kolejna kompromitacja Widzewa
- Wygrana z Widzewem była wypadkiem przy pracy Śląska Wrocław…
Fot. Newspix