Reklama

Davies zostaje w Bayernie. Jego agent: Z Realem rozmawialiśmy jeszcze w styczniu

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

05 lutego 2025, 13:06 • 2 min czytania 1 komentarz

We wtorek Alphonso Davies zdecydował się przedłużyć do 2030 roku umowę z Bayernem Monachium. Agent Kanadyjczyka zdradził, że nie była to wcale pewna sprawa i do końca negocjował przenosiny do innych klubów, w tym do Realu Madryt. Co zatem zadecydowało o tym, że 24-latek został w Bawarii?

Davies zostaje w Bayernie. Jego agent: Z Realem rozmawialiśmy jeszcze w styczniu

Na samym końcu bez względu na aspekt finansowy zawodnik musi mieć poczucie, że „to jest to, czego chcę”. Jeśli tego nie poczuje, nie zagra najlepiej, w środku będzie nosił żal, który wpłynie na jego koncentrację. A kiedy nie jesteś skupiony, nie sprzyja to profesjonalnemu piłkarzowi – powiedział agent Alphonso Daviesa, Nedal Huoseh, w rozmowie z Ismaelem Mahmoudem dla „winwin”.

Reklama

Rozmowy nt. przedłużenia kontraktu Kanadyjczyka z Bayernem toczyły się blisko dwa lata. Zaczęły się już w 2023 roku, gdy lewy obrońca znacznie obniżył loty. Później popadł w konflikt z Thomasem Tuchelem i wydawało się, że dojdzie do rozstania z monachijskim klubem. Wszystko zmieniło się za sprawą Vincenta Kompany’ego.

Spotkałem się z nim i Kompany bardzo chciał zatrzymać Daviesa w swoim systemie, składzie i formacji. Tak, Kompany odegrał ważną rolę. Zazwyczaj agenci nie spotykają się z trenerem ani menedżerem. Ale w tym przypadku stało się inaczej. Odegrał rolę w okazaniu uznania dla zawodnika, jego planu i zrozumieniu stylu gry oraz systemu, który stosuje, co pasuje do Alphonso Daviesa. Cały projekt był dobry. Były też inne projekty z mocnymi ofertami, ale po ocenie wszystkiego ostateczną decyzją okazało się pozostanie w Bayernie Monachium – stwierdził Househ.

Wśród innych proponowanych Daviesowi i jego agentowi projektów był Real Madryt. Finalnie Kanadyjczyk nie zdecydował się na transfer. – Prowadziliśmy rozmowy z kilkoma klubami i oczywiście Real Madryt był jednym z nich. Ale ostatecznie nie doszło do podpisania umowy ani zobowiązania wobec żadnego klubu, ponieważ pozostawiliśmy otwarte drzwi, aby zawodnik sam ocenił wszystkie opcje. W zasadzie negocjacje toczyliśmy jeszcze w styczniu z trzema innymi europejskimi klubami, a Real Madryt był jednym z nich.

WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:

Fot. Newspix

1 komentarz

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Niemcy

Niemcy

Flop Chelsea ma trafić do MLS. Agenci prowadzą rozmowy

Braian Wilma
3
Flop Chelsea ma trafić do MLS. Agenci prowadzą rozmowy
Niemcy

Kownacki światowym viralem. Jego zespół zmiażdżył rywala

Braian Wilma
9
Kownacki światowym viralem. Jego zespół zmiażdżył rywala
Reklama
Reklama