Reklama

Media: Transfer reprezentanta Polski przesądzony. Wyląduje na wypożyczeniu w Grecji

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

20 stycznia 2025, 21:57 • 2 min czytania 0 komentarzy

Kilka dni temu “La Gazzetta dello Sport” podała informację o możliwym transferze Mateusza Wieteski do greckiego PAOK-u. Dziś te doniesienia potwierdził portal “Meczyki”. 27-latek przeniesie się z Cagliari do Salonik na zasadzie półrocznego wypożyczenia z opcją wykupu.

Media: Transfer reprezentanta Polski przesądzony. Wyląduje na wypożyczeniu w Grecji

Po opuszczeniu warszawskiej Legii latem 2022 roku Mateusz Wieteska zanotował bardzo solidny sezon we francuskim Clermont Foot. Polak zbierał pozytywne recenzje za swoją grę w Ligue 1, czym przekonał do siebie działaczy Cagliari Calcio. Transfer dopięto w sierpniu 2023 roku.

Jednak przenosiny na Półwysep Apeniński znacząco wyhamowały karierę defensora. O ile w premierowej kampanii zagrał w 21 meczach Cagliari, to w obecnych rozgrywkach ma na swoim koncie tylko 361 minut w siedmiu starciach. Wszystkie spotkania w Serie A Wieteska rozpoczynał na ławce rezerwowych, a jego nieliczne wejścia na boisko obfitowały w niepewne interwencje.

Reprezentant Polski spróbuje odbudować formę w Salonikach. Już kilka dni temu “La Gazzetta dello Sport” informowała o zainteresowaniu 27-latkiem ze strony PAOK-u. Zdaniem “Meczyków”, transfer jest już dogadany, a Wieteska zostanie wypożyczony do drużyny mistrza Grecji do końca sezonu. Umowa zawiera również opcję wykupu.

PAOK to obecnie czwarta ekipa w tabeli greckiej Super League. W zespole z Salonik od prawie dwóch lat gra inny polski obrońca, Tomasz Kędziora.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

0 komentarzy

Loading...