Szymon Włodarczyk jest wypożyczony do Salernitany ze Sturmu Graz, ale furory we Włoszech nie robi. Według dziennikarza Nicolo Schiry polski napastnik może w związku z tym powrócić niebawem do macierzystego klubu.
Latem 2023 roku Włodarczyk zamienił Górnika Zabrze na Sturm Graz. Miał obiecujące wejście do ligi austriackiej, trochę postrzelał i z początku miał pewne miejsce w pierwszym składzie. Potem minut na boisku było coraz mniej, a na kolejny sezon napastnik udał się na wypożyczenie do spadkowicza Serie A – Salernitany.
Minęło pół rok i ciężko powiedzieć, że ten ruch cokolwiek dał młodzieżowemu reprezentantowi Polski. Fakt, występuje w niemal każdym spotkaniu, ale w bardzo zmiennym wymiarze czasowym, a jego udział w strzelonych przez zespół bramkach jest jak na napastnika niewielki. Do tego cała drużyna Salernitany prezentuje się koszmarnie i obecnie jest na najlepszej drodze do drugiego z rzędu spadku.
Jeśli jednak do tego dojdzie, to prawdopodobnie już bez Włodarczyka. Według dziennikarza Nicolo Schiry, 22-latek jest gotów skrócić swoje wypożyczenie i wrócić walczyć o minuty w Sturmie. Ciężko się temu dziwić – zespół z Grazu jest w zupełnie innym miejscu niż obecny klub Polaka – aktualnie przewodzi tabeli austriackiej Ekstraklasy.
#Salernitana’s striker Szymon #Wlodarczyk is ready to leave to return to #SturmGraz. #transfers
— Nicolò Schira (@NicoSchira) January 17, 2025
W 13 występach dla Salernitany Szymon Włodarczyk zdobył bramkę i zanotował dwie asysty.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czas się odgruzować. Co czeka Jakuba Modera w Feyenoordzie?
- Erling Haaland jak Wojciech Stawowy. Skończy się podobnie?
- Chciał rzucać futbol, kilka lat później był w Bundeslidze. Carstensen i jego historia
Fot. Newspix