W środowisku od jakiegoś czasu mówiło się o tym, że Bartosz Kurek po sezonie 2024/2025 może zmienić klubowe barwy. Do tych informacji nie odnosił się jednak sam zainteresowany. Aż do dziś, kiedy na antenie Kanału Zero Kurek potwierdził te doniesienia.
Przypomnijmy, że polski atakujący i jedna z największych gwiazd naszej siatkówki dołączył do klubu z Kędzierzyna-Koźla w czerwcu tego roku po tym, jak w latach 2020-2024 reprezentował barwy japońskiej Wolf Dogs Nagoya. W Kraju Kwitnącej Wiśni Kurek zdobył mistrzostwo, a także wygrał Puchar Cesarza i Turniej Kurowashiki.
Z kolei dla ZAKSY, po latach będących pasmem sukcesów, w których Koziołki między innymi trzykrotnie zdobyli Ligę Mistrzów, sezon 2023/2024 był sporym rozczarowaniem. Drużyna uważana do niedawna za jedną z najlepszych w kraju, wywalczyła zaledwie Superpuchar Polski. Zaś w PlusLidze zajęła rozczarowujące dziesiąte miejsce. Transfer Kurka miał być sygnałem, że klub z Kędzierzyna-Koźla ma zamiar powrócić do krajowej elity.
– Bycie częścią ZAKSY i to w roli kapitana to dla mnie duża odpowiedzialności i wyzwanie. W mojej długiej już karierze ten epizod jest mocno stymulujący do rozwoju. Chciałbym podkreślić jedną rzecz, że kapitan jest tak dobry jak drużyna, która go wspiera. Mam nadzieję, że stworzymy drużynę, która będzie się wspierała nie tylko w tych pozytywnych momentach, ale też w tych trudniejszych – mówił 36-latek zaraz po dołączeniu do polskiego klubu.
Zatem jak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle radzi sobie z nowym kapitanem? Cóż, lepiej niż w ubiegłym roku, jednak wciąż daleko jej do najlepszych czasów. Obecnie Trójkolorowi zajmują czwarte miejsce w tabeli PlusLigi, mając na koncie 34 punkty. To o 10 mniej od przewodzącego stawce Jastrzębskiego Węgla. W siedemnastu rozegranych spotkaniach ekipa Kurka odniosła jedenaście zwycięstw, a sześć razy kończyła mecz pokonana.
Od nowego sezonu ZAKSA będzie musiała radzić sobie bez obecnego kapitana oraz podstawowego atakującego.
– Myślę, że chciałbym zagrać jeszcze trzy dobre sezony, nie wiem, czy w Polsce. Nie mam kontraktu na przyszły sezon. Nie mam kontaktu na przyszły sezon w ZAKS-ie. Ta informacja się jeszcze nie pojawiła, ale jesteśmy w trakcie rozmów z moim menadżerem. Szukamy jakiegoś nowego klubu […] Myślę, że środowisko siatkarskie już wiedziało na ten temat. To jest jedna z rzeczy, które wymagają bardzo szybkiej zmiany w naszym środowisku siatkarskim. Czyli roznoszenie się plotek, jakichś takich twitterowych informacji. Ja bym wolał, żeby pewne informacje były podawane szybko i oficjalnie – powiedział Kurek w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim na Kanale Zero, potwierdzając swoje odejście po zakończeniu obecnych rozgrywek.
Fot. Newspix