Cały Liverpool żyje tym, czy Mohamed Salah przedłuży kontrakt z The Reds. Tymczasem szkoleniowiec lidera Premier League Arne Slot postanowił całe zamieszanie obrócić w żart, dając jeszcze dodatkowo prztyczka w nos jednemu z największych rywali do zdobycia tytułu.
Pod wodzą Holendra The Reds prowadzą zarówno w Premier League (dziewięć punktów przewagi nad wiceliderem z Arsenalu), jak i w tabeli fazy ligowej Champions League, gdzie jako jedyni mają komplet zwycięstw.
Całą radość z fantastycznej postawy liverpoolczyków od początku sezonu przykrywa nieco niepewność co do przyszłości największej gwiazdy zespołu. Kibiców zaniepokoiła szczególnie ostatnia aktywność Egipcjanina, który w wywiadach coraz częściej sugeruje, że jego kontrakt nie zostanie przedłużony.
Salah ma podpisaną umowę z Liverpoolem tylko do końca czerwca 2025 roku, a po niedzielnym meczu z Manchesterem City (2:0) wypalił: – W mojej głowie było to, że był to prawdopodobnie mój ostatni mecz z Manchesterem City, który rozgrywałem dla Liverpoolu.
O komentarz do tych słów został poproszony także Arne Slot. Ten jednak nie dość, że obrócił słowa 32-letniego skrzydłowego w żart, wbił szpilę mistrzom Anglii i największym rywalom w walce o tytuł w tym sezonie.
– Może Mo wie coś więcej o 115 zarzutach i spodziewa się, że w przyszłym sezonie Manchesteru City nie będzie w Premier League… – powiedział ze śmiechem. – Może to nudne, ale odpowiedź jest cały czas taka sama: nie jest moim zadaniem mówienie o kontrakcie Salaha. Może nawet powiedziałem za dużo, żartując w taki sposób… To był żart – dodał po chwili Holender, łagodząc nieco swoją wcześniejszą wypowiedź.
Chodzi oczywiście o zarzuty dotyczące złamania procedur dotyczących przejrzystości finansowej klubu z Manchesteru przy przeprowadzaniu transferów, a także raportów budżetowych. Śledztwo ligowej komisji wciąż trwa.
Salah za to w tym sezonie nie spuszcza z tonu i pod wodzą holenderskiego szkoleniowca notuje fantastyczne liczby. Do tej pory we wszystkich rozgrywkach strzelił trzynaście goli i rozdał jedenaście asyst w dwudziestu spotkaniach.
🚨 Arne Slot on Mo Salah saying that Sunday could have been his last Anfield game vs Man City.
“Maybe Mo knows more about the 115 charges, so expects them not to be there next season… it was a joke!”.
“I repeat, a joke”.
🎥 @BeanymanSportspic.twitter.com/KHv8tujZwb
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) December 3, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dramat Edoardo Bove. Fiorentina znów naznaczona cierpieniem
- Strejlau o Brychczym: Człowiek o niezwykłej strukturze i wrażliwości
- Kowal wspomina Lucjana Brychczego. “Być może do dziś najlepszy technicznie polski piłkarz”
- Piątek w gazie. Włodarczyk, Angielski, Piotrowski przypomnieli, że istnieją [STRANIERI]
Fot. Newspix