Reklama

Zieliński piłkarzem meczu, Inter liderem. Czarna seria Lipska trwa

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

26 listopada 2024, 23:21 • 2 min czytania 1 komentarz

Przynajmniej do jutra fotel lidera tabeli Champions League zajmować będą piłkarze Interu. Dziś w Mediolanie pokonali 1:0 ekipę RB Lipsk, która nadal pozostaje bez punktów w tegorocznych rozgrywkach. Całe spotkanie w drużynie gospodarzy rozegrał Piotr Zieliński, który został uznany MVP meczu.

Zieliński piłkarzem meczu, Inter liderem. Czarna seria Lipska trwa

Dzisiejsze starcie przebiegło pod dyktando Nerazzurrich. Swoją przewagę udokumentowali w 27. minucie gry. Z rzutu wolnego dośrodkował Dimarco, a piłkę do siatki niemieckiej ekipy skierował… jej zawodnik, Lukeba. Podopieczni Inzaghiego byli drużyną lepszą, kreująca sobie kilka dobrych okazji do podwyższenia wyniku. Brakowało jednak postawienia kropki nad “i”.

Mogło się to zemścić pod koniec spotkania, kiedy wreszcie do głosu doszli goście. Gracze Lipska ruszyli do śmielszych ataków, oddając swój pierwszy celny strzał w 69. minucie, za sprawą Antonio Nusy. Kolejne ich próby były jednak nieudolne i wynik już nie uległ zmianie. Zespół Inzaghiego wytrwał do końca, dopisując do swojego dorobku kolejne trzy punkty. Przyjezdni pogrążyli się w jeszcze większym kryzysie, notując piątą z rzędu porażkę w Champions League.

Całe spotkanie w barwach miejscowych rozegrał reprezentant Polski, Piotr Zieliński. 30-latek był często pod grą, starał się kierować i napędzać akcje Interu. Pomocnik umiejętnie rozrzucał piłkę, a jedno z jego podań trafiło idealnie pod nogi Lautaro Martineza. Niestety, Argentyńczyk strzelił zbyt słabo, by zaskoczyć golkipera Lipska. Chwilę później sam Zieliński spróbował swoich sił, ale jego uderzenie poszybowało wysoko nad poprzeczką bramki Gulasciego. W drugiej połowie strzał z woleja Polaka zablokował… kolega z zespołu, Taremi.

Polak zaliczył bardzo solidny występ, który został doceniony przyznaniem nagrody piłkarza meczu.

Reklama

W tabeli Ligi Mistrzów Inter wskoczył na fotel lidera. Nerazzurri mają na swoim koncie trzynaście “oczek”. Warto podkreślić, że jak dotąd, nie stracili ani jednej bramki w tegorocznych rozgrywkach.

Bez żadnego punktu nadal pozostają gracze Lipska. Będą ich szukać w następnej kolejce, w której podejmą u siebie ekipę Aston Villi. Podopieczni Inzaghiego zmierzą się z kolei na wyjeździe z Bayerem Leverkusen.

Inter Mediolan – RB Lipsk 1:0 (1:0)

  • 1:0 – Lukeba 27′ (gol samobójczy)

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

1 komentarz

Loading...