Gdy widzimy jadącą na sygnale karetkę pogotowia, tworzymy korytarz życia, zjeżdżamy na pobocze, robimy co możemy, by umożliwić jej przejazd, bo wiemy, że dla osoby w potrzebie liczą się w takiej sytuacji minuty. Dziś na Konwiktorskiej w Warszawie pojazd na sygnale również spieszył z pomocą. Tyle że nie osobom, które wymagały interwencji medycznej, a kibolom, którzy potrzebowali pirotechniki na mecz Polonii Warszawa z Ruchem Chorzów.
Tego jeszcze nie grali. Wiemy, że kibice potrafią być kreatywni, jeśli chodzi o oprawy, w tym “przemycanie” ich elementów na stadion, ale dzisiejsza akcja była gruba nawet jak na standardy polskiej piłki. Warszawska policja poinformowała, że skonfiskowała ponad 160 sztuk różnego rodzaju środków pirotechnicznych, które próbowano wwieźć na stadion… w karetce.
Dostarczyć na obiekt Polonii zakazane przedmioty próbowała konkretnie dwuosobowa załoga pojazdu, której teraz będzie grozić do 5 lat pozbawienia wolności za złamanie przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Oprócz pirotechniki służby skonfiskowały też 29 kombinezonów malarskich i 20 zapalniczek.
Karetka pogotowia na sygnale próbowała wwieźć środki pirotechniczne na stadion przy ulicy Konwiktorskiej.
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji biorący udział w zabezpieczeniu dzisiejszego meczu pomiędzy Polonią Warszawa a Ruchem Chorzów, zatrzymali 2-osobową załogę… pic.twitter.com/L00TzODskR
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) November 24, 2024
Mecz, bez zapewne efektownej oprawy, zakończył się zwycięstwem Polonii 1:0.
WIĘCEJ O I LIDZE:
- Kara za litość. Warta musi zapłacić za szansę dla… chłopca z Białorusi
- Zadymy, słonecznik i niemieckie wątki. Odra Opole pożegnała kultowy stadion
- Kotwica idzie na dno. Piłkarski Januszex Adama Dzika chyli się ku upadkowi
Fot. x.com/Policja_KSP