Reklama

Skrzydłowy Legii rozchwytywany na europejskim rynku. Zostanie w Warszawie?

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

18 listopada 2024, 13:39 • 2 min czytania 23 komentarzy

Ryoya Morishita, który pojawił się w Legii w ostatnim zimowym okienku, okazał się transferowym strzałem w dziesiątkę. Japończyk szybko zaaklimatyzował się w Warszawie, a klub wkrótce musi podjąć decyzję co do jego przyszłości, tym bardziej, że już ustawiła się kolejka chętnych po pomocnika stołecznego zespołu.

Skrzydłowy Legii rozchwytywany na europejskim rynku. Zostanie w Warszawie?

Wojskowi są w komfortowej sytuacji ze względu na odpowiednie klauzule, które były zawarte w umowie wypożyczenia. Wkrótce jednak mija termin, w którym władze warszawskiej drużyny będą musiały podjąć decyzję co do ich uruchomienia. Z klubu do tej pory płynęły sygnały, że taki jest plan, a sam piłkarz również jest zadowolony ze swojej pozycji w drużynie. Kwota odstępnego za Japończyka wynosi około 500 tysięcy dolarów.

Jak informuje Paweł Gołaszewski z “Piłki Nożnej”, Japończyk wzbudził jednak swoją grą spore zainteresowanie na rynku i na decyzję Legii czekają kluby z Niemiec czy Danii. Jeśli okaże się, że Legia ostatecznie nie skorzysta ze wspomnianych zapisów w umowie piłkarz z pewnością znajdzie szybko zatrudnienie na Starym Kontynencie.

27-letni skrzydłowy do tej pory w barwach Wojskowych rozegrał 39 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich trzy gole i zanotował osiem asyst.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyk

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

23 komentarzy

Loading...