Przez cały sezon 2023/24 pozostawał bez klubu, a teraz jest na ustach wszystkich włoskich mediów. David de Gea jest jednym z bohaterów Fiorentiny w tym sezonie i wzbudza coraz większe zainteresowanie w Europie.
Były bramkarz Atletico Madryt i Manchesteru United rozstał się z klubem ze środkowej Anglii w czerwcu 2023 roku. Od tamtej pory pozostawał bez zatrudnienia. Dopiero przed obecnym sezonem sięgnęła po niego drużyna z Florencji, która szukała solidnej alternatywy dla Pietro Terracciano.
Tymczasem Viola okazała się jedną z rewelacji tego sezonu Serie A. Aktualnie jest na trzecim miejscu i ma jeden punkt straty do lidera z Neapolu. W ścisłej czołówce jest bardzo ciasno, bo sześć pierwszych drużyn dzielą zaledwie dwa punkty, a Fiorentina w sześciu ostatnich kolejkach zanotowała komplet sześciu zwycięstw i ma szansę przedłużyć tę passę w najbliższym spotkaniu z Como.
Jednym z bohaterów rewelacyjnej postawy drużyny ze stolicy Toskanii jest właśnie 34-letni hiszpański golkiper. De Gea wszedł do drużyny z przytupem. Choć w pierwszych spotkaniach oglądał z perspektywy ławki rezerwowych dotychczasowego pewniaka Pietro Terracciano, to kiedy wszedł do bramki Violi, nie oddał już w niej miejsca. Zanotował przy tym cztery czyste konta w dziewięciu spotkaniach, asystę i dwa obronione rzuty karne.
Nic dziwnego, że pojawiły się już zapytania ze strony kilku zagranicznych klubów. Zainteresowanie Davidem De Geą na kolejny sezon rośnie z tygodnia na tydzień. Kontrakt bramkarza z Fiorentiną wygasa w czerwcu 2025 roku, ale jak donosi włoski dziennikarz Nicolo Schira, toskański klub “uważa go za nietykalnego i kluczowego zawodnika” i ma aktywować klauzulę przedłużenia umowy do 2026 roku.
Some foreign clubs have already shown interest in David #DeGea for the next season. The goalkeeper’s contract with #Fiorentina expires in June 2025, but Viola consider him untouchable and a key-player. So Fiorentina will activate the option to extend until 2026. #transfers
— Nicolò Schira (@NicoSchira) November 18, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kadrowicze odpowiadają: bez komentarza. To jakich pytań się spodziewaliście?
- Michał Probierz wyprowadzony z równowagi. „Opowieści o oblężonej twierdzy to zwykłe mity”
- Tak źle nie było od blisko 60 lat. Kadra Probierza traci najwięcej goli od 1966 roku
- Trela: Długie wrzuty z autu: ekstraklasowy folklor czy nadążanie za trendami?
Fot. Newspix