Reklama

Media: Legia przyspieszy proces wykupu swojej gwiazdy

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

16 listopada 2024, 11:19 • 2 min czytania 12 komentarzy

Zdaniem portugalskiej redakcji „A Bola”, Legia Warszawa zamierza wykupić Rubena Vinagre za 2,5 miliona euro. Wojskowi mają przyspieszyć działania z racji na duże zainteresowanie lewym obrońcą ze strony angielskich, a także niemieckich klubów. 

Media: Legia przyspieszy proces wykupu swojej gwiazdy

Po przejściu do Legii Warszawa Ruben Vinagre udanie odbudował swoją karierę. 25-letni Portugalczyk w bieżącym sezonie zaliczył osiem asyst i pokazał, że jest jakościowym zawodnikiem. W poprzednich trzech sezonach lewy obrońca miał problem z regularną grą, teraz Legia zdaje sobie sprawę z tego, że jego kariera znów może nabrać rozpędu.

Legia szuka zarobku

Chęć wykupu Rubena Vinagre ze Sportingu Lizbona ma być determinowana głównie chęcią zarobku. Niewykluczone więc jest to, że Vinagre zostanie wykupiony i szybko sprzedany z zyskiem do jednego z klubów z lig TOP5. Portugalczyk nie znajdował się w tak wysokiej formie od sezonu 2019/20, kiedy wystąpił w 32 spotkaniach w Wolverhampton. Wówczas uchodził za bardzo dobrze zapowiadającego się zawodnika, który dobrze radził sobie nawet w spotkaniu z Liverpoolem na Anfield. Ostatni czas w Legii pokazuje, że nieprzypadkowo zaliczył 37 występów w Premier League. Można jedynie zastanawiać się nad tym, co takiego się wydarzyło, że ta kariera tak gwałtownie wyhamowała.

Reklama

Dobre występy zawodnika, który aż 22 razy zaczynał mecze w podstawowej jedenastce, przekonały Legię do aktywacji klauzuli wykupu za 2,5 miliona euro jeszcze w trakcie trwania obecnego sezonu. Proces jego wykupu nabiera tempa. Polacy, którzy nigdy wcześniej nie zainwestowali tak dużej kwoty w jednego zawodnika, podejmują ryzyko, licząc na późniejszy zysk. Chcą zainwestować w zawodnika, by później na nim zarobić – informuje Abola.

Jeśli Legia Warszawa wykupi Rubena Vinagre, zostanie ustanowiony rekord Ekstraklasy, który będzie trudny do przebicia dla rywali. Transfery za dwa miliony euro to do tej pory sufit nie do skruszenia w polskiej lidze.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

12 komentarzy

Loading...