Kadra do lat 20 mierzyła się dziś w Białymstoku z Włochami w ramach rozgrywek Elite League i była o włos od zwycięstwa. Ostatecznie jednak zespół Miłosza Stępińskiego uległ gościom 2:3 fundując kibicom emocjonalny rollercoaster w końcówce meczu.
Polacy tuż przed przerwą wyszli na prowadzenie za sprawą Jordana Majchrzaka, który stał tam, gdzie powinien, by dobić uderzenie Filipa Lubereckiego, którego wcześniej świetnie wypatrzył Wiktor Nowak. W drugiej części spotkania polski zespół podwyższył wynik dzięki pięknej bramce Marcela Krajewskiego. Gracz Widzewa popisał się idealnym uderzeniem z woleja zza pola karnego nie dając szans bramkarzowi rywali.
Tymczasem… Polacy! 🇵🇱
Reprezentacja Polski U20 wychodzi na prowadzenie w meczu z Włochami U20 ⚽️ Coś pięknego!
🔴 📲 OGLĄDAJ ▶️ https://t.co/qZwz4mSlAJ pic.twitter.com/ARBPZhC8Fn
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 15, 2024
Na nieco ponad dziesięć minut przed końcem meczu już wydawało się, że ominie nas słuchanie słynnego bon motu o niebezpiecznym wyniku, ale niestety Włosi najpierw złapali kontakt po sprytnie rozegranym rzucie wolnym zakończonym bramką Alessio Vacci, a wraz z upływem regulaminowego czasu gry wyrównali stan rywalizacji po dobrze rozegranej kontrze zamienionej na gola przez Aarona Ciammaglichellę. Przeciwnik złapał wiatr w żagle i w drugiej doliczonej minucie wyszedł na prowadzenie. Katem okazał się Vacca, który umiejętnym strzałem z piętnastego metra pokonał Sławomira Abramowicza. Polacy mieli jeszcze wymarzoną okazję do wyrównania z rzutu karnego, ale bramkarz gości obronił uderzenie Jana Żuberka z jedenastu metrów, a następnie zawodnik Lecco przestrzelił przy dobitce.
Reprezentacja Polski U20 po trzech porażkach i zwycięstwie zajmuje szóste miejsce w tabeli Elite League.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Probierz chce odwagi i wiary na boisku. Jak Polska może zagrać na Stadionie Smoka?
- Pożegnanie z Boenischem i Sousą, kapitan Piotr i Glik. Mecze o punkty bez „Lewego”
- Gramy bez Lewandowskiego. Już od dawna
- Od Mourinho do Amorima – tak Portugalia szkoli trenerów. Polska pójdzie w ich ślady?
- Probierz w księgarni i Młynarczyk na autobusie. „Lepiej tam nie idź” [REPORTAŻ Z PORTO]
- Jego powinniśmy obawiać się najbardziej. Rafael Leao znów jest w wielkiej formie
Fot. Newspix