Ruben Amorim ledwo zdążył rozpocząć pracę w Manchesterze United, a już według Louisa Sahy popełnił pierwszy błąd. Były napastnik „Czerwonych Diabłów” w rozmowie z BoyleSports skrytykował odejście Ruuda van Nistelrooy’a.
Ruben Amorim zabrał do Wielkiej Brytanii swój sztab i nie chciał współpracować z Holendrem, który po zwolnieniu Erika ten Haga pełnił rolę tymczasowego menedżera. Zresztą, spisał się bardzo dobrze. Zespół pod jego wodzą wygrał trzy spotkania i jedno zremisował.
– Pozwolenie Ruudowi na odejście z klubu jest pierwszym błędem Amorima. Stracił możliwość zrozumienia klubu, a także zdobycia informacji dotyczących zmian w ostatnich czterech meczach. To kluczowe dla rozwoju klubu, w którym teraz zawodnicy czują się komfortowo. Jego obecność może wydobyć z zawodników to, co najlepsze – mówił Saha.
Ruben Amorim zadebiutuje w roli trenera Manchesteru United po przerwie reprezentacyjnej, 24 listopada w spotkaniu przeciwko Ipswich Town.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Piekło, złość, upadek. Hiszpanów, sportowców i władców
- Wychowanek Valencii kolejną ofiarą powodzi w Hiszpanii
- Żałoba w Hiszpanii po ogromnej powodzi. Piłkarz Barcelony zaangażował się w pomoc
Fot. Newspix