Kotwica Kołobrzeg nadal ma problem z wypłatami. Absurdalne pretensje do piłkarzy ma prezes klubu, który według Norberta Skórzewskiego, ma im za złe, że upominają się o swoje pensje.
Ekipa Ryszarda Tarasiewicza awansowała do I Ligi, ale prezes klubu mógł się zatrzymać kilka lig niżej. Piłkarze już niedługo będą mogli rozwiązać kontrakty z powodu zaległości dłuższych niż trzy miesiące, ale według zarządzającego klubem problemem są właśnie zawodnicy.
Według Skórzewskiego prezes Adam Dzik nie jest zadowolony z tego, że piłkarze się upominają o pieniądze, a nawet sugeruje im, że jeśli nie przestaną, to ogłosi upadłość klubu i nikt nie dostanie swoich zaległości.
🚨Adam Dzik sugeruje piłkarzom, że jak dalej będą upominać się o pieniądze to w końcu zgłosi upadłość klubu i nikt nic nie dostanie.
Opóźnienia zbliżają się do 3 miesięcy pensji + premie. Kilku zawodników, tak jak podawałem wczoraj, zamierza złożyć wniosek o rozwiązanie…
— Norbert Skórzewski (@NSkorzewski) October 29, 2024
Trzeba przyznać, że niezły fikołek, ale nie do obrony. Tak piłkarzy na pewno nie uda się utrzymać.
Kotwica Kołobrzeg jest dwunasta w tabeli I Ligi, a jej najbliższy mecz przeciwko Odrze Opole będzie bardzo ważny w kontekście utrzymania przewagi nad strefą spadkową.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Rodri, najlepszy piłkarz świata. Złota Piłka absolutnie mu się należy
- Erik ten Hag w United. Tragedia na boisku, medialne odloty i przepalanie forsy
- W Płocku miało być bezpiecznie bez Wisły, ale wykluczono nie tę Wisłę
- Z małej wioski do najlepszego klubu świata. Żyjemy w erze Ewy Pajor, czas to docenić
Fot. Newspix