Reklama

Najlepszy Chodyna, nierówny i chaotyczny Luquinhas [NOTY]

Jakub Radomski

Autor:Jakub Radomski

24 października 2024, 22:59 • 4 min czytania 25 komentarzy

Legia pewnie pokonała 3:0 serbską Backę Topolę w Lidze Konferencji Europy, choć trzeba przyznać, że rywal nie prezentował nawet poziomu Radomiaka Radom. Gdybyśmy napisali, że wszyscy w drużynie Goncalo Feio zagrali dobrze lub bardzo dobrze, minęlibyśmy się jednak z prawdą. Świetnie wypadł Kacper Chodyna, który kilka razy stawał się… środkowym napastnikiem. Ale czy Luquinhas udowodnił, że wraca do dobrej formy, a ostatnie słabsze występy to już przeszłość? Mamy wątpliwości, nawet mimo strzelonego gola. 

Najlepszy Chodyna, nierówny i chaotyczny Luquinhas [NOTY]

Oceny po meczu TSC Backa Topola – Legia Warszawa

Kacper Tobiasz – 5

Nie miał zbyt wiele pracy, ale w pierwszej połowie niepewnie interweniował po rzucie rożnym dla przeciwników. W drugiej części gry raz dobrze zaasekurował stoperów, a później obronił groźny strzał.

Paweł Wszołek – 5

W tyłach solidny, z przodu nie tak aktywny, jak przyzwyczaił do tego wcześniej, ale to wynika w dużej mierze z innego ustawienia całego zespołu. Aktywność na prawej flance przejmował Chodyna.

Radovan Pankov – 5

W pierwszej połowie lepszy z dwójki stoperów. Nie popełniał błędów, raz dobrze interweniował, gdy Serbowie mogli stworzyć zagrożenie pod bramką Legii. Kilka razy wchodził w kontakt z rywalami i w przerwie musiał opuścić boisko.

Steve Kapuadi – 4

To on niepotrzebnie sfaulował przeciwnika w 31. minucie, przez co Baćka miała rzut wolny tuż sprzed pola karnego. Mieliśmy wrażenie, że jeżeli ktoś coś odwali w tyłach, to właśnie on.

Reklama

Ruben Vinagre – 6

Portugalczyk rozpoczął akcję bramkową legionistów na 1:0, ruszając z piłką i skupiając na sobie uwagę przeciwników. Jest jednym z najlepszych piłkarzy zespołu Goncalo Feio w ostatnich spotkaniach i w Serbii też to potwierdził. W drugiej połowie to on asystował przy golu na 3:0.

Bartosz Kapustka – 6

Ktoś powie, że z kilku metrów na 1:0 to każdy by trafił. My powiemy, że Kapustka, niedawno powołany do reprezentacji Polski, wykazał się dużą boiskową inteligencją, by znaleźć się w tym miejscu w tym czasie. Niezły i równy występ, który mógł skwitować pięknym golem z dystansu. Zabrakło centymetrów.

Rafał Augustyniak – 5

Z przodu daje nieco mniej niż Maxi Oyedele, ale w tyłach stabilny. Nie popełniał poważniejszych błędów, dawał bezpieczeństwo. Gdy w drugiej połowie mógł zdobyć bramkę po rzucie rożnym, źle złożył się do uderzenia.

Ryoya Morishita – 6

Aktywny i często coś dawał drużynie. Przyspieszał akcje. Grał w centrum boiska, ale pojawiał się też przy linii. Podobało nam się jego podanie do Chodyny w akcji bramkowej na 2:0.

Kacper Chodyna – 7

Najlepszy w Legii. Ustawiony na prawym skrzydle, ale kilka razy podłączał się do akcji, stając się środkowym napastnikiem. Na początku spotkania dobrze podał do Guala. Na początku drugiej połowy znów świetnie obsłużył Hiszpana, co chwilę później zakończyło się golem Luquinhasa. Strzelił trzeciego gola, na co totalnie zasłużył.

Reklama

Kacper Chodyna w meczu z Baćką Topolą 

Luquinhas – 6

Chciał za wszelką cenę pokazać, że wraca do formy. Czy pokazał? I tak, i nie. Mieszał dobre zagrania z bardzo złymi. Świetnie odnalazł się w polu karnym rywala, strzelając gola na 2:0, a przy trzeciej bramce to on podawał do Vinagre’a. Ale poza tym był nierówny i chaotyczny. W pierwszej połowie okazało się co prawda, że był na spalonym, ale gdy jeszcze tego nie wiedział, bardzo źle zagrywał do Guala.

Marc Gual – 6

W pierwszej połowie Hiszpan mógł się bardzo podobać w grze bez piłki. Ściągał na siebie uwagę obrońców, co stwarzało przestrzeń dla kolegów. W dużej mierze dzięki temu padł pierwszy gol, ale i później Legia kilka razy mogła to wykorzystać. W drugiej części to on celnie strzelał na bramkę po podaniu Chodyny. Piłkę wybił obrońca, ale dobitką popisał się Luquinhas.

Jan Ziółkowski – 5

Zmienił w przerwie Pankova i już po kilku minutach, po wrzucie piłki z autu, dobrze zagrał głową, co stworzyło szansę dla Wszołka. W tyłach bez poważniejszych błędów, poza jedną sytuacją, gdy się spóźnił, faulował rywala i dostał żółtą kartkę.

Jurgen Celhaka – 5

Wszedł w drugiej połowie, by zabezpieczyć środek pola i trzeba przyznać, że raczej to mu się udało. Mógł zdobyć bramkę po strzale z woleja, ale nieszczęsny Goncalves go zablokował.

Migouel Alfarela – 3

Zmienił Luquinhasa. Z przodu dokonywał złych wyborów, a kiedy Baćka Topola ruszyła z groźną akcją, to on nie popisał się w grze obronnej i zrobiło się niebezpiecznie. Najmocniej cieniem rzuca się i tak zmarnowana sytuacja sam na sam, w której szukał loba. Katastrofalne pudło.

Tomas Pekhart – 4

Mówi się, że napastnik we własnym polu karnym to zagrożenie dla zespołu. Gdy Baćka miała rzut rożny, Czech nie zachował się najlepiej, ale skończyło się na strachu. W ataku nie pokazał zbyt wiele, choć mógł zachować się lepiej przy jednej z kontr. Poszukał podania, zamiast samemu strzelać.

Claude Goncalves – bez oceny.

Grał zbyt krótko, ale i tak się nie popisał.

WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Liga Konferencji

Komentarze

25 komentarzy

Loading...