Reklama

W Kołobrzegu po staremu, czyli gorąco. “Prezes nie pojawił się w klubie”

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

17 października 2024, 14:02 • 2 min czytania 9 komentarzy

O perypetiach Kotwicy piszemy regularnie. Po raz ostatni odwiedziliśmy Kołobrzeg w sierpniu. Wówczas wydawało się, że być może jest iskierka nadziei na unormowanie sytuacji związanej między innymi z zaległościami wobec piłkarzy. Niestety, minęły dwa miesiące i na światło dzienne wychodzą kolejne niepokojące informacje.

W Kołobrzegu po staremu, czyli gorąco. “Prezes nie pojawił się w klubie”

Kotwica jest beniaminkiem pierwszej ligi i śmiało można stwierdzić, że od początku pozytywnie zaskakiwała, jeśli chodzi o postawę na boisku. Po 12 kolejkach podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zajmują 10. miejsce w tabeli z 14 punktami na koncie. Szczególnie udana była pierwsza część sezonu. Ostatnie sześć meczów ligowych to trzy remisy i trzy porażki.

Jak informuje dobrze zorientowany w realiach zachodniopomorskiego futbolu Norbert Skórzewski, w Kołobrzegu znów jest bardzo gorąco na linii Adam Dzik – zawodnicy.

Reklama

„Zaległości części piłkarzy to dwie pełne pensje. Nikt nie otrzymał też premii za awans do 1. ligi. Trener Ryszard Tarasiewicz również zaczął odczuwać już, jaki jest Adam Dzik – pojawiają się sugestie, by niektórzy zawodnicy, którzy za dużo się upominają, nie grali w pierwszym składzie. Wczoraj piłkarze mieli spotkać się z prezesem. Mimo długiego oczekiwania, ten nie pojawił się w klubie. Mimo całej sytuacji zawodnicy dziś trenują i przygotowują się do meczu z Wartą Poznań” – informuje Skórzewski na portalu X.

Znamienne są komentarze, które w sieci umieszcza jeden z najważniejszych piłkarzy w kadrze Kotwicy, czyli Jonathan Junior.

„Wiele wskazuje na to, że Jonathan Junior opuści zimą Kotwicę Kołobrzeg. Zawodnik na IG: Czy wszystko jest w porządku? Nie jest. Ale bądźmy szczęśliwi. Agencja zawodnika na TT: Sami widzicie jaka jest sytuacja. Zimą nowe wyzwanie” – napisał Skórzewski, na co Brazylijczyk odpowiedział: „Nie wyjeżdżam, mam kontrakt z klubem, to nie jest prawdziwe! Ale to nie znaczy, że wszystko jest w porządku, jest wiele rzeczy nie tak!”.

Ciąg dalszy nastąpi pewnie prędzej niż później.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

9 komentarzy

Loading...