Argentyna wygrała 6:0 z Boliwią w eliminacjach mistrzostw świata, które odbędą się w 2026 roku. Zjawiskowe zawody rozegrał Leo Messi. Kapitan “Albicelestes” zdobył trzy bramki, a także zaliczył dwie asysty.
Leo Messi ubiegłej nocy dokonał wyczynu historycznego. W końcu niecodziennie bierze się udział przy pięciu akcjach bramkowych. Argentyńczyk zrobił to z dziecinną łatwością i widać, że gra w narodowych barwach nadal sprawia mu mnóstwo radości. Okazuje się, że w Ameryce Południowej takiego popisu w eliminacjach do mistrzostw świata nie widziano od 13 lat.
Lautaro Martínez and Rodrigo De Paul are all Argentina fans watching that unreal Messi performance 🔥 pic.twitter.com/YBTXsWPGtV
— ESPN FC (@ESPNFC) October 16, 2024
Jak informuje “Opta”, ostatnim zawodnikiem, który brał udział w co najmniej czterech akcjach bramkowych w eliminacjach mistrzostw świata w Ameryce Południowej, był Luis Suarez. Urugwajczyk w 2011 roku strzelił cztery gole w spotkaniu z Chile.
Drugi raz w reprezentacyjnej karierze Messiego, dzięki jego popisom piłka pięciokrotnie znalazła się w siatce rywala. W 2022 roku strzelił pięć goli w towarzyskim meczu z Estonią. Okazuje się, że Argentyńczyk ustrzelił swojego dziesiątego hat-tricka w narodowych barwach i nie ma pod tym względem lepszego zawodnika.
Podczas meczu było widać, że zarówno piłkarze, jak i sami kibice kręcili głowami z niedowierzania, widząc, co potrafi 37-latek. Sam Messi przyznaje, że kiedy zakłada koszulkę “Albicelestes”, spotyka się z ogromną miłością.
– Naprawdę miło jest tutaj przylatywać i grać dla Argentyny. Czuję miłość ze strony ludzi i za każdym razem jestem wzruszony, kiedy skandują moje imię – powiedział Messi w wywiadzie pomeczowym.
W 2024 roku Leo Messi rozegrał 30 meczów, zdobył 25 bramek oraz zaliczył 16 asyst.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Radomski z Narodowego: Czy kadra musi grać na milczącym stadionie?
- Sprytny plan Polaków. Bronić się nie nauczymy, więc strzelmy rywalom tyle samo
- Dawidowicz sabotował, Moder przeszkadzał, pozytywy z przodu. Noty za Chorwację
- Kadra wreszcie pokazała charakter. Ale niedociągnięcia są [KOMENTARZ]
Fot. Newspix