Reklama

Historyczny wyczyn strzelecki Cole’a Palmera

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

28 września 2024, 18:40 • 2 min czytania 1 komentarz

Cole Palmer po raz kolejny potwierdził, że jest jedną z największych obecnie gwiazd Premier League. W spotkaniu z Brighton strzelił cztery gole, a potrzebował na to ledwie dwudziestu minut.

Historyczny wyczyn strzelecki Cole’a Palmera

Choć na Stamford Bridge gospodarze nie zaczęli najlepiej starcia z Brighton, to kiedy Palmer wziął sprawy w swoje ręce nie było wątpliwości, kto rozdaje karty w tym meczu. 1:0 dla gości w 7. minucie po bramce Ruttera podziałało na ofensywnego pomocnika reprezentacji Anglii jak płachta na byka.

Kiedy 22-latek zaczął strzelanie w 21. minucie i skończył dwadzieścia minut później, na tablicy wyników widniał już rezultat 4:2 dla gospodarzy. Do wyczynu Roberta Lewandowskiego z pamiętnego meczu z Wolfsburgiem wprawdzie trochę zabrakło, ale Anglik i tak został pierwszym piłkarzem w historii Premier League, który zanotował cztery trafienia w pierwszej połowie.

4:2 po pierwszej połowie zapowiadało prawdziwie hokejowy wynik, ale okazało się, że po przerwie wynik nie uległ już zmianie.

Chelsea tym samym zanotowała czwarte zwycięstwo w tym sezonie i jest na trzecim miejscu w tabeli Premier League z trzynastoma punktami, a sam Palmer zanotował w sześciu spotkaniach ligowych sześć goli i cztery asysty.

Reklama


WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Niemcy

Bayer cierpiał, ale wytrzymał. Dwóch rannych w hicie Bundesligi

Wojciech Górski
1
Bayer cierpiał, ale wytrzymał. Dwóch rannych w hicie Bundesligi

Komentarze

1 komentarz

Loading...