Reklama

LIVE: Motor-Śląsk 1:1 Dobrze wyglądająca obrona Śląska kapituluje w nieoczekiwanym momencie

redakcja

Autor:redakcja

28 września 2024, 14:37 • 1 min czytania 17 komentarzy

Gra co trzy dni to nie jest dla naszych ligowców, dlatego po zmaganiach w Pucharze Polski w tygodniu, może nas czekać sporo niespodzianek w weekendowej kolejce Ekstraklasy. Na dobry początek starcie Rakowa Częstochowa, który odpadł z PP. Medaliki zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Później czeka nas mecz przyjaźni Śląsk Wrocław z Motorem Lublin i danie główne, czyli Jan Urban i jego Górnik Zabrze kontra Legia Warszawa. Śledźcie naszą tradycyjną relację LIVE. 

LIVE: Motor-Śląsk 1:1 Dobrze wyglądająca obrona Śląska kapituluje w nieoczekiwanym momencie

Transmisja Live

19:12

1:1 Motor nieoczekiwanie wyrównuje

Gooooool! Trafia do siatki Simon. Wydawało się, że ten mecz może trwać 200 minut, a Motor i tak nie trafi bramkę. Nieoczekiwany błąd w obronie Szoty. Ładną piłkę dograł Samper.
19:09
Petkow występ imienia Chielliniego. Czyści dziś wszystkie akcje i celebruje udane interwencje wraz z kolegami. Śląsk ma dzisiaj twarz swojego kapitana. 
19:07
19:04
Próbuje atakować Śląsk Wrocław. Dużo lepsza połowa w wykonaniu podopiecznych Jacka Magiery.
19:03
Kolejne zmiany w Motorze. Schodza Palacz oraz Stolarski, wchodzą Luberecki oraz Wójcik. Być może wejście Filipa Lubereckiego ożywi nieco gospodarzy, młody lewy obrońca zaliczył niezły początek sezonu.
19:00
Patrząc na grę Motoru w drugiej połowie można wątpić w kontynuację tej serii.
18:56
W końcu próba Motoru, ale więcej w tym chaosu niż piłkarskiego kunsztu, który pozwolił zaskoczyć piłkarzy Śląska Wrocław. 
18:53
Niedługo minie 20 minut drugiej połowy, a Motor nadal nie oddał w niej strzału. Mówi to wiele na temat szczelności defensywy Śląska, a także spadku energii w zespole prowadzonym przez Mateusza Stolarskiego. 
18:51
Z dużym poświęceniem bronią się piłkarze Śląska Wrocław. Często w defensywę angażują się zawodnicy ofensywni, tacy jak Marcin Cebula oraz Jakub Świerczok. 
18:50
Zmiany w Motorze. Schodzi Ndiaye i Caliskaner, wchodzą Ceglarz oraz Simon. 
18:49
Obrońcy Śląska Wrocław celebrują każdą interwencję z energią, jakby tworzyli bramki. Widać jaka jest taktyka podopiecznych Jacka Magiery. We Włoszech nazywa się to corto muso
18:45
Gubi się coraz bardziej Motor. Śląsk zdołał przetrwać trudny moment, zdobyć bramkę i teraz w większym stopniu kontroluje wydarzenia boiskowe. Coraz bardziej bezradny w swoich atakach jest beniaminek.
18:43
Mając Świerczoka w takiej dyspozycji, szanse rosną.
18:40
Rzut wolny w pobliżu pola karnego. Schwarz trafia w mur. Z takiej pozycji można znacznie mocniej zagrozić rywalowi. Jacek Magiera może mieć sporo zastrzeżeń co do tego wykonania.
18:38
Ależ rozjechała się obrona Motoru. Wydawało się, że ta piłka nie ma prawa dotrzeć do Samca-Talara. Żółta kartka dla Bartosa, sporo szczęścia mają podopieczni trenera Stolarskiego. Takie błędy nie mają się prawa zdarzać. 
18:36
Motor próbuje nacierać, ale mierzy się ze ścianą obrońców Śląska Wrocław. Podopieczni Jacka Magiery mając korzystny wynik, mogą się bronić jeszcze głębiej, z większą pewnością siebie. 
18:35
Mamy gwizdek, rozpoczynamy drugą połowę!
18:32
- Zawodzi wykończenie. Tworzymy, budujemy fajne akcje. Nie chce wpaść. Wierzę, że dojdzie do przełamania, chłopaki złapią pewność siebie i zdobędziemy trzy punkty. Dobrze wygląda współpraca Sampera z Caliskanerem - mówi Marcel Gąsior, piłkarz Motoru Lublin w rozmowie z "Canal Plus". 
18:27

Gol Jakuba Świerczoka [WIDEO]

18:26
Motor przeważa, ale Śląsk jest bardziej konkretny. Mimo że gospodarze stworzyli sobie 10 sytuacji bramkowych, a goście trzy, to w statystyce goli oczekiwanych prowadzą podopieczni Jacka Magiery. Mocno odkryty jest Motor w momencie wyprowadzania ataków, a Śląsk udanie poszukał swojej szansy z kontrataku. 

xG Motoru - 0,58
xG Śląska - 0,71
18:22
- Pora się obudzić, pora strzelać gole. Gramy ładnie w piłkę, a przegrywamy. Za styl punktów nie dają. Momentami możemy zagrać szybciej podaniem. Potrzebujemy bramek na już - wyjaśnił obrońca Motoru Lublin Paweł Stolarski w rozmowie z "Canal Plus". 
18:21
- To nie jest łatwy mecz, ponieważ Motor kontroluje piłkę. Wygrywa jednak ten, kto strzela więcej bramek. Nic tylko kontynuować to w drugiej połowie. Na razie nie straciliśmy bramki, więc myślę, że jest ok - powiedział Jakub Świerczok, strzelec gola dla Śląska Wrocław w rozmowie z "Canal Plus".
18:19
Koniec pierwszej części spotkania! Cóż mamy powiedzieć. Wszystkie pochwały dla Motoru nie mają większego znaczenia. Mimo fatalnej gry Śląsk prowadzi po bramce z kontrataku. To klasyczna połowa, która potwierdza, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. 
18:16

Śląsk prowadzi 1:0 po golu Świerczoka

Goooool! Śląsk oszukał przeznaczenie i mimo biernej postawy wychodzi na prowadzenie. Zemściły się wszystkie niewykorzystane okazje Motoru. Fenomenalne podanie Samca-Talara z zimną krwią wykorzystał Jakub Świerczok. Klimala tak nie potrafił.
18:13
Najemski pokazuje jak nie wykorzystywać sytuacji bramkowych. Faza finalizacji Motoru pozostawia wiele do życzenia. Trener Stolarski może się denerwować, ponieważ gra zespołu wygląda obiecująco, a nie udaje się tego zamieniać na gole. 
18:09
Obudził się Śląsk! Strzał z dystansu Świerczoka, następnie uderzenie w słupek Schwarza. Byłby to dopiero chichot losu, gdyby tak grający goście objęli prowadzenie. Piłka jednak nie takie rzeczy widziała. 
18:08
Ależ podanie Sampera! Tylko fatalne wykończenie Mraza sprawia, że Motor nie prowadzi ze Śląskiem. Jeśli beniaminek dziś nie wygra, to długo będzie się wracało do tej sytuacji. 
18:04
Coraz rozpaczliwiej broni się Śląsk. Kolejna świetna akcja wykreowana przez Sampera. Zobaczymy czy Motor wykorzysta minuty sprzyjające. 
18:02
Aktywny jest Ndiaye, nie dawno efektowne podanie, teraz rajd z piłką, drybling oraz celne uderzenie. Senegalczyk to ozdoba dzisiejszego spotkania.
18:01
Sporo optymizmu ze strony Jacka Magiery mogliśmy usłyszeć przed meczem. Minęło prawie pół godziny gry, a tutaj człapanko niemalże na poziomie Lecha Poznań prowadzonego przez Mariusza Rumaka. 
17:59
Nieźle chciał to zrobić Ndiaye. Efektowne podał do Wolskiego, takie momenty cieszą. Coraz śmielej atakuje Motor. Na razie nie widać, że mierzą się ze sobą beniaminek i wicemistrz Polski.
17:56
Po ponad 20 minutach meczu można powiedzieć, że Motor jest stroną inicjującą, nie ma z tego jednak żadnych konkretów. Kibice obu drużyn za chwilę powinni zacząć parzyć kawę.
17:51
Wydawało się, że Motor w końcu doszedł do dobrej sytuacji, mamy jednak spalonego. Trzeba jednak pochwalić Sampera, ponieważ dużo widzi, jest niezwykle aktywny w rozegraniu, większość akcji gospodarzu przechodzi przez niego. 
17:49
Najbardziej uzdolnieni technicznie zawodnicy mają na razie problem, aby pokazać swoje umiejętności. To zamknięty mecz, w którym Ndiaye czy Cebula nie są zbyt mocno widoczni. Oba zespoły szczelnie się bronią.
17:46
Oglądamy mecz naznaczony walką w środku pola. Na razie Brkić i Leszczyński nie mają za dużo pracy. 
17:43
Celny i groźny strzał Sergiego Sampera. Śląsk zaskoczony, sytuacja nie była łatwa, ponieważ zrobiło się małe zamieszanie w polu karnym. Szota zdołał jednak zatrzymać tę próbę.
17:41
Trudno przeprowadzić zagrożenie pod bramką rywala, jeśli podaje się tak, jak w ostatniej sytuacji Petr Schwarz. Na razie dużo niedokładności oglądamy na Arenie Lublin.
17:39
Samper podnosi głowę do góry, szuka niezłego wariantu w rozegraniu. To jego największy atut i coraz częściej z tego korzysta. Teraz jednak minimalnie chybił, a jego zamiary dobrze przeczytał Petkow.
17:36
Motor to bardzo odważnie grający beniaminek. Rzadko kiedy widzimy zespół trenera Stolarskiego schowany za podwójną gardą i czekający na ataki przeciwnika. Dziś gospodarze również decydują się na grę wysokim pressingiem.
17:34
Dość łatwo Motor przedostaje się na połowę przeciwnika. Wykonanie stałego fragmentu gry przez Bartosza Wolskiego pozostawia jednak sporo do życzenia.
17:32
Mamy pierwszy gwizdek, jedziemy! Obyśmy zobaczyli show i wiele zwrotów akcji. 
17:28
Piłkarze obu drużyn wychodzą na boisko, niebawem zaczynamy. 
17:24
Dawno nie odbył się mecz przyjaźni pomiędzy Motorem, a Śląskiem. Możemy spodziewać się święta na trybunach.
17:20
Zapraszamy do tekstu Kamila Warzochy, który przybliżył historię przyjaźni Motoru Lublin ze Śląskiem Wrocław.

 „Niech nas nienawidzą, byle się nas bali”. „Śląsk i Motor to ludzie z zasadami”. „Śląsk i Motor, la la la la…” i tak za każdym razem, kiedy tylko kibice obu tych drużyn spotkają się na piłkarskim szlaku. Ale nie jest to norma, ba, część ludzi spoza Wrocławia i Lublina mogła wręcz zapomnieć, że taka zgoda kibicowska w ogóle istnieje. Świadomość przeciętnego kibica Ekstraklasy ma zakodowaną parę Śląsk&Lechia, zresztą łatwą do skojarzenia ze względu na barwy, ale Śląsk&Motor? 

https://weszlo.com/2024/09/28/slask-wroclaw-motor-lublin-historia-zgody-kibicowskiej/
17:17
- Zawsze jestem optymistą. Mam duże zaufanie do zawodników, którzy dziś wychodzą w pierwszym składzie. Liczę na to, że zasługują na to. Wiemy, że dwa ostatnie spotkania przegraliśmy, graliśmy z dwoma bardzo wymagającymi przeciwnikami. Trzeba walczyć, grać i pozytywnie myśleć. Postawiłem w większości na zawodników, których znam od dłuższego czasu - wyjaśnił trener Śląska Wrocław Jacek Magiera w rozmowie z "Canal Plus". 
17:12
- Najważniejszy w piłce jest wynik. Potrzebujemy punktów. Często jak nie ma punktów, nie ma też punktów zaczepienia, u nas jest ich wiele. Będziemy chcieli dziś wrócić na naszą drogę punktową. Nie mogę mieć pretensji do zawodników, ponieważ bardzo chcą - mówi trener Motoru Lublin Mateusz Stolarski w rozmowie z "Canal Plus". 
17:10
- To decyzja trenera. Mamy trzech graczy na pozycję defensywnego pomocnika. Zaczyna dziś Sergi Samper, a Mathieu Scalet jest na ławce. Daję z siebie maksimum na treningu i to trener decyduje o personaliach. Wraz ze Scaletem nie poddamy się i będziemy mocno naciskać - pomocnik Motoru Lublin Marcel Gąsior w rozmowie z "Canal Plus".
17:06
To niezwykle ważny mecz dla Śląska Wrocław, który jeszcze nie wygrał meczu w obecnym sezonie. Obecnie wicemistrzowie Polski zajmują ostatnie miejsce w Ekstraklasie. W przypadku braku zwycięstwa atmosfera we Wrocławiu może stać się napięta.
17:03
Oto wyjściowa jedenastka Śląska Wrocław. Trener Jacek Magiera postanowił zaufać Jakubowi Świerczokowi. Dziś napastnik "Wojskowych" po raz pierwszy wyjdzie w pierwszym składzie.
16:59
Za 30 minut rozpocznie się wyczekiwany mecz przyjaźni między Motorem, a Śląskiem. Taki oto skład desygnował trener gospodarzy Mateusz Stolarski.
16:46
A my za kilkanaście minut wracamy do Ekstraklasy, ale już w Lublinie.
16:44
16:43
Warto jeszcze raz podkreślić wielki powrót Iviego Lopeza. Były król strzelców Ekstraklasy rozegrał świetną pierwszą połowę i zadecydował o wyniku spotkania dzięki bramce i asyście. Brakowało go pod Jasną Górą w takiej dyspozycji!
16:41
Raków jechał na wyższym biegu w pierwszej części, a w drugiej zupełnie odpuścił. Nie musiał grać na maksa. Dziś Puszcza miała niewiele argumentów, żeby postawić się podopiecznym Marka Papszuna. Gracze z Częstochowy są na ten moment na drugim miejscu w tabeli z 20 punktami w 10 meczach.
16:39

KONIEC!!!

Raków wygrywa 2:0 po świetnej pierwszej połowie i drugiej do zapomnienia.
16:35
Zagotowało się pod bramką Puszczy, ale ostatecznie nikt nie oddał strzału.... 

Tymczasem na boisku Rundić za Mosóra.
16:32
Na szczęście ta druga połowa dobiega już końca, bo nikt już na tym boisku nie wygląda jakby był zainteresowany zmianą wyniku. Po kolejnym faulu, mamy interwencję sztabu medycznego. Oby tylko sędziemu Kosowi nie przyszło do głowy doliczanie zbyt wielu minut. Panie sędzio kończmy ten mecz!
16:25

Kiedy zabijanie meczu wejdzie za mocno...

16:23
16:19
Michael Ameyaw pojawił się na murawie. Może on doda trochę iskry, bo wciąż Papszun czeka, aż były gracz Piasta Gliwice odpali fajerwerki w nowych barwach...
16:17
Jedni zadowoleni z wyniku, drudzy niezdolni do stworzenia zagrożenia przeciwko podopiecznym Marka Papszuna. I tak nam mija ta druga połowa. Od faulu do faulu...
16:16
Cała druga połowa upływa nam przy akompaniamencie gwizdków Pawła Raczkowskiego, który co chwilę musi używać swojego atrybutu po nieustannych faulach, na szczęście drobnych, z obu stron. 
16:10
Niby 2:0 to niebezpieczny wynik jak twierdzi pewien bardzo znany trener, ale na razie nie wygląda na to żeby Puszcza miała jakiekolwiek argumenty, żeby odebrać gospodarzom punkty przy Limanowskiego.
16:09
Ależ teraz fantastyczna okazja Rakowa!

Brunes minimalnie minął się z piłką po dośrodkowaniu-ciasteczku od Tudora.
16:03
Gracze Marka Papszuna robią wiele, żeby zabić ten mecz. Ivi znowu ma rzut wolny z lewej strony.
16:02
Mamy pierwsze zmiany u Tomasza Tułacza. Walski i Revenco za Hajdę i Serafina.

15:57
Ale jeśli gracze Rakowa mieli agresywnie rozpocząć drugą połowę, to na razie te działania są przeciwskuteczne, bo Puszcza dzięki kolejnym rzutom wolnym jest coraz groźniejsza.
15:56
Trzeci faul Rakowa po trzech minutach gry. Kolejny rzut wolny i tym razem Puszcza strzela gola. Piotr Mroziński ostatecznie na spalonym.
15:52
15:52
Chociaż prawda jest taka, że ogromna zmiana jest potrzebna Puszczy w obrazie jej gry, jeśli drużyna Tomasza Tułacza myśli o wywiezieniu spod Jasnej Góry jakichkolwiek punktów.
15:50

Wracamy na boisko w Częstochowie!

Raków dominuje na boisku i na tablicy wyników. Na razie bez zmian w obu drużynach.
15:41

... a tutaj drugi.

15:38

Tu pierwszy gol dla Rakowa...

15:35

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY!

2:0 dla Rakowa. Marek Papszun i jego podopieczni w wirtualnej tabeli już na miejscu wicelidera. Dwa szybkie strzały Carlosa i Ivi Lopeza i Puszcza na kolanach. Zobaczymy co wymyśli Tomasz Tułacz na drugą połowę...
15:33
Raków już niepodzielnie panuje na boisku. Dwa gole dodały piłkarzom w czerwonych koszulach niesamowitej pewności na boisku.
15:30
15:28
Pisaliśmy, że Ivi bierze pierwszy wszystko, więc oczywiście wziął też rzut wolny na skraju pola karnego. I strzelił tak, jak tylko on potrafi. Co za gol! Co za powrót do składu w wykonaniu Hiszpana! Asysta i gol w niespełna 40 minut.
15:25

GOOOL! 2:0! IVI LOPEZ!

15:24
Warto dodać, że w gola zamieszany był Ivi Lopez. Hiszpan zagrywał do Jeana Carlosa.
15:21
Spalonego nie było. 1:0 ostatecznie i definitywnie.
15:21
Trwa analiza VAR.
15:20
Perchel skapitulował w 33. minucie. Najpierw bramkarz Puszczy odbił strzał Amorima zza pola karnego, ale gospodarze poprawili. Ostatecznie do siatki trafił Jean Carlos z najbliższej odległości.
15:19

GOOOL! 1:0 DLA RAKOWA!

15:19
Prosto w rękawice Michała Perchela. 17-letni bramkarz Puszczy utrzymał miejsce między słupkami po występie pucharowym. Kewin Komar ogląda mecz z ławki.
15:18
Widać, że Ivi Lopez jest głodny gry. Szuka piłki. Za moment znów będzie wykonywał rzut rożny.
15:12
Być może błędem było, że Jean Carlos uderzał z pola karnego.
15:10
Tym samym na tablicy wyników wciąż mamy 0:0. Rozpoczyna się 25. minuta.
15:09
Na poprzeczkę Puszczy, Raków odpowiada słupkiem! Jean Carlos był bardzo bliski pokonania Perchela.
15:01
Damian Kos po raz pierwszy wyjmuje żółtą kartkę z kieszonki. W 14. minucie za faul na Abramowiczu ukarany Matej Rodin.
15:00
Natomiast jeśli chodzi o stałe fragmenty gry po stronie Rakowa, widać, że kilkunastomiesięczna nieobecność nie zmieniła niczego w zasadzie: Ivi Lopez pierwszy wszystko.
14:58
Poprzeczka! Świetnie uderzył Jin-Hyun Lee! Trelowski nawet nie drgnął, a piłka trafiła w obudowę bramki. Zabrakło centrymetrów, by Puszcza objęła prowadzenie.
14:56
Za nami pierwsza groźna sytuacja dla Puszczy. Oczywiście rzut z autu na wysokości pola karnego. Zrobił się z tego ciut mniej groźny stały fragment, czyli rzut wolny około 25 metrów od bramki.
14:54
Tymczasem tak wyglądał Marek Papszun w 2016 roku. To właśnie od meczu z Puszczą (oczywiście prowadzoną przez Tomasza Tułacza) rozpoczęła się częstochowska przygoda trenera Rakowa.
14:51
Jeśli przez te wszystkie miesiące zapomnieliście, jak wygląda Ivi Lopez, służymy przypominajką:
14:47

GRAMY!

14:46
W poprzednim sezonie Puszcza przegrała w Częstochowie 0:2. Mecz rozegrano również we wrześniu, a do siatki trafili Sonny Kittel i Bartosz Nowak. Obu w Rakowie już nie ma.
14:44
Tymczasem obie jedenastki wchodzą na murawę, prowadzone przez sędziego Damiana Kosa.
14:43
W tygodniu obie ekipy grały w Pucharze Polski. Z różnym skutkiem. Puszcza pojechała do Łęcznej, skąd wyrwała awans dopiero w dłuuugiej serii rzutów karnych. A Raków? Raków też mierzył się w serii jedenastek z pierwszoligowcem, tyle że przegrał. Do kolejnej rundy awansowała Miedź Legnica.
14:39

Skład Puszczy

W takim zestawieniu na murawie w Częstochowie zamelduje się za moment Puszcza:
14:37

Skład Rakowa

Oto wybrańcy Marka Papszuna. Na pewno warto zwrócić uwagę na powracającego do pierwszego składu Iviego Lopeza.
14:35
No to jedziemy z tą ekstraklasową sobotą! Na dzień dobry Raków Częstochowa kontra Puszcza Niepołomice. Pierwszy gwizdek o 14:45.

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

17 komentarzy

Loading...