Lech Poznań mierzył się z Pogonią Szczecin w ramach szóstej kolejki Ekstraklasy. Drużyna Nielsa Frederiksena zwyciężyła 2:0, choć przyznać trzeba, że mogło skończyć się jeszcze wyżej. “Portowcy” stawiali opór, ale po stracie zawodnika nie zdołali wrócić już do gry. Przeprowadzone zmiany również nie zdały egzaminu i po ostatnim gwizdku Pogoń obejmuje siódme miejsce w tabeli z dorobkiem dziesięciu punktów. Głos na pomeczowej konferencji zabrał Robert Kolendowicz, który uznał wyższość swoich dzisiejszych rywali.
– Do przerwy Lech zdominował nas, bardzo dobrze wszedł w spotkanie. My z kolei bardzo często broniliśmy pola karnego i byliśmy w tym nieźli. Lech zabrał nam piłkę, pokazał jakość. Nie mieliśmy piłki i przez to cierpieliśmy. Lech to wykorzystał i stwarzał sobie dużo sytuacji. My mieliśmy w tym czasie 2-3 momenty, w których wchodziliśmy w 3 tercję. Było tego zdecydowanie za mało. Jeśli tracisz piłkę na zbyt długi czas, to masz problem. My go właśnie mieliśmy. Nie byliśmy odważni, nie realizowaliśmy założeń. Zaczęliśmy robić to w późniejszym czasie I połowy – powiedział trener Pogoni Szczecin.
– Po czerwonej kartce chcieliśmy jak najdłużej zarządzać wynikiem, utrzymywać bezbramkowy remis oraz szukać okazji do ataku i zdobycia gola m.in. po stałych fragmentach. Ten plan się jednak nie powiódł. Były momenty, ale to za mało na takiego przeciwnika. Przegraliśmy zasłużenie, byliśmy dziś za słabi na tak dysponowanego Lecha Poznań. W drugiej połowie staraliśmy się walczyć, pokazywać charakter, ale to nie wystarczyło na Lecha – dodał.
💭 Robert Kolendowicz po #LPOPOG:
“Nie mieliśmy piłki i przez to cierpieliśmy. Lech to wykorzystał i stwarzał sobie dużo sytuacji. Były momenty, ale to za mało na takiego przeciwnika.”
Cała wypowiedź trenera 👉 https://t.co/Rwv6QQUfB1 pic.twitter.com/AfVt5qwepC
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) August 25, 2024