Królewscy bacznie obserwują Germana Barbasa z Penarolu – informuje argentyńskie „MinutoUno”. To zawodnik podobny do swojego starszego urugwajskiego kolegi Federico Valverde.
Barbas to obiecujący 16-letni pomocnik i drugi najmłodszy debiutant w najwyższej klasie rozgrywkowej w Urugwaju. Swoją fizycznością przypomina Fede Valverde, a porównanie nie jest przypadkowe. – Mocno zwracam uwagę na Fede Valverde ze względu na to, że jest Urugwajczykiem i chciałbym grać na takim poziomie jak on – mówił sam zawodnik po majowym debiucie w kadrze. – Od małego, gdy miałem dziesięć lat nazywano mnie Pajarito jak jego. Zawsze koledzy widzieli we mnie podobieństwo do niego.
Urugwaj U-20 tego lata pokonał Argentynę w finale turnieju L’Alcudia. Barbas grał z trzy lata starszymi kolegami, a w decydującym spotkaniu strzelił gola. – Zabraliśmy go na ten turniej i było to dla niego testem, który zdał pod każdym względem. Gra blisko napastników, ale jest podobny do Fede Valverde. Nie każdy może zdobyć bramkę w finale przeciwko Argentynie – powiedział telewizji „Canal 12 Sports Center” trener młodzieżówki, Fabian Coito.
Młody zawodnik budzi zainteresowanie Realu. Kontrakt ma ważny do 2026 roku, a klauzula wykupu w umowie wynosi 12 milionów euro za 60% praw do zawodnika. Real nie praktykuje procentowych wykupów, więc musimy liczyć, że ta kwota wyniosłaby około 20 milionów. Piłkarza obserwują również Benfica oraz Galatasaray.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czy ŁKS potrafi ściągnąć dobrego napastnika? Klątwa, Kujawa i kuzyn Baumgartnera
- Kiedy zgasną światła igrzysk, wszyscy będziemy starzy i słabi
- Lechia nie chciała wygrać z Zagłębiem i dopięła swego. Brawo!
Fot. materiał prasowy/Penarol