Reklama

Media: Legia zainteresowana pomocnikiem Realu Saragossa

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

02 sierpnia 2024, 19:31 • 2 min czytania 8 komentarzy

Ciekawe doniesienia z Półwyspu Iberyjskiego! Legia Warszawa ma być zainteresowana pomocnikiem Realu Saragossa. Uwagę włodarzy przykuwa ponoć 24-letni Marc Aguado.

Media: Legia zainteresowana pomocnikiem Realu Saragossa

Pomocnik przez właściwie całą swoją karierę był związany z klubem z rodzinnego miasta, ale jak donosi el Periodico de Aragon, teraz dojrzał już do permanentnej zmiany otoczenia. Nie znaczy to oczywiście, że jest gotowy od zaraz przeprowadzić się do Polski, ale zgodnie z informacjami podawanymi przez Santiago Valero, rozważa kierunek zagraniczny.

Problem w tym, że zawodnik jest też kuszony przez Elche, które na co dzień trenuje dobrze znany pomocnikowi Eder Sarabia. Aguado miał już przyjemność pracy z byłym szkoleniowcem FC Andorra – w ekipie z maleńkiego księstwa spędził kilka sezonów na wypożyczeniu z Saragossy i podobno zrobił naprawdę niezłe wrażenie.

Reklama

Legia Warszawa w kolejce po Marca Aguado

Legia wydaje się stać na straconej pozycji, ale sporo w temacie ma do powiedzenia klub. Jak pisze Valero, Legia jest na ten moment druga w kolejce, lecz wydarzyć może się jeszcze sporo. Aguado obowiązuje jeszcze rok kontraktu, jednak klub nie przedstawił mu na razie oferty przedłużenia umowy.

Pomocnik w ubiegłym sezonie LaLiga 2 wychodził na boisko w 35 meczach i zanotował dwie asysty. W ekipie z Saragossy debiutował już w 2020 roku, ale dopiero po serii wypożyczeń do Andory wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie zespołu.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

8 komentarzy

Loading...